14 z 41

Moscow International Foto Awards 2019 - Polacy zdominowali sekcję photobooków. Triumfują też w pozostałych kategoriach

fot. Jakub Wawrzak, Brązowy medal w kategorii Science<br/><br/>Impulsem, który popchnął mnie do stworzenia tej serii zdjęć jest emocjonalna notka dziennikarki Joe Chandler, która w 2010 odwiedziła stację polarną im. A.B. Dobrowolskiego na Antarktydzie. Zafascynowany relację zacząłem zbierać materiały na temat polskich ekspedycji polarnych z lat 1958-1979. Niewielka część Białego Lądu zyskała nową formę reprezentacji - dioramę, którą stworzyłem w dużej mierze dzięki sterowanej komputerowo frezarce. Dzięki temu mogłem stworzyć obrazy odpowiadające mojej własnej fotograficznej narracji. - mówi autor cyklu.
fot. Jakub Wawrzak, Brązowy medal w kategorii Science

Impulsem, który popchnął mnie do stworzenia tej serii zdjęć jest emocjonalna notka dziennikarki Joe Chandler, która w 2010 odwiedziła stację polarną im. A.B. Dobrowolskiego na Antarktydzie. Zafascynowany relację zacząłem zbierać materiały na temat polskich ekspedycji polarnych z lat 1958-1979. Niewielka część Białego Lądu zyskała nową formę reprezentacji - dioramę, którą stworzyłem w dużej mierze dzięki sterowanej komputerowo frezarce. Dzięki temu mogłem stworzyć obrazy odpowiadające mojej własnej fotograficznej narracji. - mówi autor cyklu.
Facebook
Tweet
Google
fot. Marek Czarnecki, "„Avatar of Surgery Doctor”, Złoty medal w kategorii Science
fot. Marek Czarnecki, "Stars to Stars", Złoty medal w kategorii Science
fot. Mateusz Piesiak, "White Ladies" Złoty medal w kategorii Nature / Wildlife
fot. Marcin Giba, "Human on Earth" Złoty medal i 2. miejsce w kategorii Nature
fot. Krzysztof Maćkowiak, "Gods Sign", Brązowy medal w kategorii Architecture
fot. Ewa Zylińska, "Love", Brązowy medal w kategorii People
fot. Rafał Michalak, "Necessary Losses", Brązowy medal w kategorii People / Self-Portrait
fot. Jakub Wawrzak, Brązowy medal w kategorii Science<br/><br/>Impulsem, który popchnął mnie do stworzenia tej serii zdjęć jest emocjonalna notka dziennikarki Joe Chandler, która w 2010 odwiedziła stację polarną im. A.B. Dobrowolskiego na Antarktydzie. Zafascynowany relację zacząłem zbierać materiały na temat polskich ekspedycji polarnych z lat 1958-1979. Niewielka część Białego Lądu zyskała nową formę reprezentacji - dioramę, którą stworzyłem w dużej mierze dzięki sterowanej komputerowo frezarce. Dzięki temu mogłem stworzyć obrazy odpowiadające mojej własnej fotograficznej narracji. - mówi autor cyklu.
fot. Jakub Wawrzak, Brązowy medal w kategorii Science<br/><br/>Impulsem, który popchnął mnie do stworzenia tej serii zdjęć jest emocjonalna notka dziennikarki Joe Chandler, która w 2010 odwiedziła stację polarną im. A.B. Dobrowolskiego na Antarktydzie. Zafascynowany relację zacząłem zbierać materiały na temat polskich ekspedycji polarnych z lat 1958-1979. Niewielka część Białego Lądu zyskała nową formę reprezentacji - dioramę, którą stworzyłem w dużej mierze dzięki sterowanej komputerowo frezarce. Dzięki temu mogłem stworzyć obrazy odpowiadające mojej własnej fotograficznej narracji. - mówi autor cyklu.
fot. Jakub Wawrzak, Brązowy medal w kategorii Science<br/><br/>Impulsem, który popchnął mnie do stworzenia tej serii zdjęć jest emocjonalna notka dziennikarki Joe Chandler, która w 2010 odwiedziła stację polarną im. A.B. Dobrowolskiego na Antarktydzie. Zafascynowany relację zacząłem zbierać materiały na temat polskich ekspedycji polarnych z lat 1958-1979. Niewielka część Białego Lądu zyskała nową formę reprezentacji - dioramę, którą stworzyłem w dużej mierze dzięki sterowanej komputerowo frezarce. Dzięki temu mogłem stworzyć obrazy odpowiadające mojej własnej fotograficznej narracji. - mówi autor cyklu.
fot. Jakub Wawrzak, Brązowy medal w kategorii Science<br/><br/>Impulsem, który popchnął mnie do stworzenia tej serii zdjęć jest emocjonalna notka dziennikarki Joe Chandler, która w 2010 odwiedziła stację polarną im. A.B. Dobrowolskiego na Antarktydzie. Zafascynowany relację zacząłem zbierać materiały na temat polskich ekspedycji polarnych z lat 1958-1979. Niewielka część Białego Lądu zyskała nową formę reprezentacji - dioramę, którą stworzyłem w dużej mierze dzięki sterowanej komputerowo frezarce. Dzięki temu mogłem stworzyć obrazy odpowiadające mojej własnej fotograficznej narracji. - mówi autor cyklu.
fot. Jakub Wawrzak, Brązowy medal w kategorii Science<br/><br/>Impulsem, który popchnął mnie do stworzenia tej serii zdjęć jest emocjonalna notka dziennikarki Joe Chandler, która w 2010 odwiedziła stację polarną im. A.B. Dobrowolskiego na Antarktydzie. Zafascynowany relację zacząłem zbierać materiały na temat polskich ekspedycji polarnych z lat 1958-1979. Niewielka część Białego Lądu zyskała nową formę reprezentacji - dioramę, którą stworzyłem w dużej mierze dzięki sterowanej komputerowo frezarce. Dzięki temu mogłem stworzyć obrazy odpowiadające mojej własnej fotograficznej narracji. - mówi autor cyklu.
fot. Jakub Wawrzak, Brązowy medal w kategorii Science<br/><br/>Impulsem, który popchnął mnie do stworzenia tej serii zdjęć jest emocjonalna notka dziennikarki Joe Chandler, która w 2010 odwiedziła stację polarną im. A.B. Dobrowolskiego na Antarktydzie. Zafascynowany relację zacząłem zbierać materiały na temat polskich ekspedycji polarnych z lat 1958-1979. Niewielka część Białego Lądu zyskała nową formę reprezentacji - dioramę, którą stworzyłem w dużej mierze dzięki sterowanej komputerowo frezarce. Dzięki temu mogłem stworzyć obrazy odpowiadające mojej własnej fotograficznej narracji. - mówi autor cyklu.
fot. Jakub Wawrzak, Brązowy medal w kategorii Science<br/><br/>Impulsem, który popchnął mnie do stworzenia tej serii zdjęć jest emocjonalna notka dziennikarki Joe Chandler, która w 2010 odwiedziła stację polarną im. A.B. Dobrowolskiego na Antarktydzie. Zafascynowany relację zacząłem zbierać materiały na temat polskich ekspedycji polarnych z lat 1958-1979. Niewielka część Białego Lądu zyskała nową formę reprezentacji - dioramę, którą stworzyłem w dużej mierze dzięki sterowanej komputerowo frezarce. Dzięki temu mogłem stworzyć obrazy odpowiadające mojej własnej fotograficznej narracji. - mówi autor cyklu.
fot. Jakub Wawrzak, Brązowy medal w kategorii Science<br/><br/>Impulsem, który popchnął mnie do stworzenia tej serii zdjęć jest emocjonalna notka dziennikarki Joe Chandler, która w 2010 odwiedziła stację polarną im. A.B. Dobrowolskiego na Antarktydzie. Zafascynowany relację zacząłem zbierać materiały na temat polskich ekspedycji polarnych z lat 1958-1979. Niewielka część Białego Lądu zyskała nową formę reprezentacji - dioramę, którą stworzyłem w dużej mierze dzięki sterowanej komputerowo frezarce. Dzięki temu mogłem stworzyć obrazy odpowiadające mojej własnej fotograficznej narracji. - mówi autor cyklu.
fot. Dominika Koszowska, "The Last Herb Pickers", Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial
fot. Dominika Koszowska, "The Last Herb Pickers", Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial
fot. Dominika Koszowska, "The Last Herb Pickers", Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial
fot. Dominika Koszowska, "The Last Herb Pickers", Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial
fot. Dominika Koszowska, "The Last Herb Pickers",  Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial
fot. Dominika Koszowska, "The Last Herb Pickers", Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial
fot. Dominika Koszowska, "The Last Herb Pickers",  Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial
fot. Dominika Koszowska, "The Last Herb Pickers", Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial
fot. Dominika Koszowska, "The Whisperer", Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial. <br/><br/> Stanisława Lewicka to zielarka mieszkająca w Bieszczadach. Twierdzi, że dar uzdrawiania ludzi otrzymała od Boga. Leczy chorych ziołami i modlitwą. Specjalizuje się w leczeniu Róży - infekcji wywoływanej przez paciorkowce. Robi to za pomocą lnu i popiołu nakładanego na rany. Jest tak skuteczna, że chciał z nią współpracować nawet szpital.
fot. Dominika Koszowska, "The Whisperer", Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial. <br/><br/> Stanisława Lewicka to zielarka mieszkająca w Bieszczadach. Twierdzi, że dar uzdrawiania ludzi otrzymała od Boga. Leczy chorych ziołami i modlitwą. Specjalizuje się w leczeniu Róży - infekcji wywoływanej przez paciorkowce. Robi to za pomocą lnu i popiołu nakładanego na rany. Jest tak skuteczna, że chciał z nią współpracować nawet szpital.
fot. Dominika Koszowska, "The Whisperer", Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial. <br/><br/> Stanisława Lewicka to zielarka mieszkająca w Bieszczadach. Twierdzi, że dar uzdrawiania ludzi otrzymała od Boga. Leczy chorych ziołami i modlitwą. Specjalizuje się w leczeniu Róży - infekcji wywoływanej przez paciorkowce. Robi to za pomocą lnu i popiołu nakładanego na rany. Jest tak skuteczna, że chciał z nią współpracować nawet szpital.
fot. Dominika Koszowska, "The Whisperer", Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial. <br/><br/> Stanisława Lewicka to zielarka mieszkająca w Bieszczadach. Twierdzi, że dar uzdrawiania ludzi otrzymała od Boga. Leczy chorych ziołami i modlitwą. Specjalizuje się w leczeniu Róży - infekcji wywoływanej przez paciorkowce. Robi to za pomocą lnu i popiołu nakładanego na rany. Jest tak skuteczna, że chciał z nią współpracować nawet szpital.
fot. Dominika Koszowska, "The Whisperer", Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial. <br/><br/> Stanisława Lewicka to zielarka mieszkająca w Bieszczadach. Twierdzi, że dar uzdrawiania ludzi otrzymała od Boga. Leczy chorych ziołami i modlitwą. Specjalizuje się w leczeniu Róży - infekcji wywoływanej przez paciorkowce. Robi to za pomocą lnu i popiołu nakładanego na rany. Jest tak skuteczna, że chciał z nią współpracować nawet szpital.
fot. Dominika Koszowska, "The Whisperer", Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial. <br/><br/> Stanisława Lewicka to zielarka mieszkająca w Bieszczadach. Twierdzi, że dar uzdrawiania ludzi otrzymała od Boga. Leczy chorych ziołami i modlitwą. Specjalizuje się w leczeniu Róży - infekcji wywoływanej przez paciorkowce. Robi to za pomocą lnu i popiołu nakładanego na rany. Jest tak skuteczna, że chciał z nią współpracować nawet szpital.
fot. Joanna Musiał, Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial
<br/><br/>Zdjęcia wykonane podczas protestów środowiska LBGTQ
fot. Joanna Musiał, Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial<br/><br/>Zdjęcia wykonane podczas protestów środowiska LBGTQ
fot. Joanna Musiał, Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial<br/><br/>Zdjęcia wykonane podczas protestów środowiska LBGTQ
fot. Joanna Musiał, Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial<br/><br/>Zdjęcia wykonane podczas protestów środowiska LBGTQ
fot. Joanna Musiał, Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial<br/><br/>Zdjęcia wykonane podczas protestów środowiska LBGTQ
fot. Joanna Musiał, Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial<br/><br/>Zdjęcia wykonane podczas protestów środowiska LBGTQ
fot. Joanna Musiał, Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial.
<br/><br/>
Obchody 100-lecia odzyskania niepodległości Polski
fot. Joanna Musiał, Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial<br/><br/>
Obchody 100-lecia odzyskania niepodległości Polski
fot. Joanna Musiał, Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial<br/><br/>
Obchody 100-lecia odzyskania niepodległości Polski
fot. Joanna Musiał, Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial<br/><br/>
Obchody 100-lecia odzyskania niepodległości Polski
fot. Joanna Musiał, Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial<br/><br/>
Obchody 100-lecia odzyskania niepodległości Polski
fot. Joanna Musiał, Srebrny medal w amatorskiej kategorii Editorial<br/><br/>
Obchody 100-lecia odzyskania niepodległości Polski