17 z 32

Oto prace nagrodzone w EyeEm Photography Awards 2017, największym fotograficznym konkursie na świecie

fot. Adeolu Osibodu, z cyklu "Losing Amos", główna nagroda w kategorii The Portraitist.

Gdy w 2014 roku umarł dziadek fotografa, Osibodu zrozumiał jak ulotny jego obraz posiadał w swoje świadomości. Postanowił wykonać serię autoportretów w tradycyjnych strojach, które należały do jego dziadka.
fot. Adeolu Osibodu, z cyklu "Losing Amos", główna nagroda w kategorii The Portraitist. Gdy w 2014 roku umarł dziadek fotografa, Osibodu zrozumiał jak ulotny jego obraz posiadał w swoje świadomości. Postanowił wykonać serię autoportretów w tradycyjnych strojach, które należały do jego dziadka.
Facebook
Tweet
Google
fot. Ramin Mazur, z cyklu "The Proces" dokumentującego produkcję przedstawienia Hamlet w jednym z mołdawskich więzień. Główna nagroda w kategorii The Photojournalist

Mołdawia może pochwalić się największym współczynnikiem osób osadzonych w więzieniach w całej Europie (względem liczebności całej populacji). Aby zwrócić uwagę na kwestie związane z tamtejszym systemem więziennictwa centrum sztuki "Colliseum" przez pół roku przygotowywało wspólnie z więźniami przedstawienie w najmocniej strzeżonym więzieniu w kraju.
fot. Ramin Mazur, z cyklu "The Proces" dokumentującego produkcję przedstawienia Hamlet w jednym z mołdawskich więzień.


Mołdawia może pochwalić się największym współczynnikiem osób osadzonych w więzieniach w całej Europie (względem liczebności całej populacji). Aby zwrócić uwagę na kwestie związane z tamtejszym systemem więziennictwa centrum sztuki "Colliseum" przez pół roku przygotowywało wspólnie z więźniami przedstawienie w najmocniej strzeżonym więzieniu w kraju.
fot. Ramin Mazur, z cyklu "The Proces" dokumentującego produkcję przedstawienia Hamlet w jednym z mołdawskich więzień.


Mołdawia może pochwalić się największym współczynnikiem osób osadzonych w więzieniach w całej Europie (względem liczebności całej populacji). Aby zwrócić uwagę na kwestie związane z tamtejszym systemem więziennictwa centrum sztuki "Colliseum" przez pół roku przygotowywało wspólnie z więźniami przedstawienie w najmocniej strzeżonym więzieniu w kraju.
fot. Ramin Mazur, z cyklu "The Proces" dokumentującego produkcję przedstawienia Hamlet w jednym z mołdawskich więzień.


Mołdawia może pochwalić się największym współczynnikiem osób osadzonych w więzieniach w całej Europie (względem liczebności całej populacji). Aby zwrócić uwagę na kwestie związane z tamtejszym systemem więziennictwa centrum sztuki "Colliseum" przez pół roku przygotowywało wspólnie z więźniami przedstawienie w najmocniej strzeżonym więzieniu w kraju.
fot. Ramin Mazur, z cyklu "The Proces" dokumentującego produkcję przedstawienia Hamlet w jednym z mołdawskich więzień.


Mołdawia może pochwalić się największym współczynnikiem osób osadzonych w więzieniach w całej Europie (względem liczebności całej populacji). Aby zwrócić uwagę na kwestie związane z tamtejszym systemem więziennictwa centrum sztuki "Colliseum" przez pół roku przygotowywało wspólnie z więźniami przedstawienie w najmocniej strzeżonym więzieniu w kraju.
fot. Ramin Mazur, z cyklu "The Proces" dokumentującego produkcję przedstawienia Hamlet w jednym z mołdawskich więzień.


Mołdawia może pochwalić się największym współczynnikiem osób osadzonych w więzieniach w całej Europie (względem liczebności całej populacji). Aby zwrócić uwagę na kwestie związane z tamtejszym systemem więziennictwa centrum sztuki "Colliseum" przez pół roku przygotowywało wspólnie z więźniami przedstawienie w najmocniej strzeżonym więzieniu w kraju.
fot. Ramin Mazur, z cyklu "The Proces" dokumentującego produkcję przedstawienia Hamlet w jednym z mołdawskich więzień.


Mołdawia może pochwalić się największym współczynnikiem osób osadzonych w więzieniach w całej Europie (względem liczebności całej populacji). Aby zwrócić uwagę na kwestie związane z tamtejszym systemem więziennictwa centrum sztuki "Colliseum" przez pół roku przygotowywało wspólnie z więźniami przedstawienie w najmocniej strzeżonym więzieniu w kraju.
fot. Ramin Mazur, z cyklu "The Proces" dokumentującego produkcję przedstawienia Hamlet w jednym z mołdawskich więzień.


Mołdawia może pochwalić się największym współczynnikiem osób osadzonych w więzieniach w całej Europie (względem liczebności całej populacji). Aby zwrócić uwagę na kwestie związane z tamtejszym systemem więziennictwa centrum sztuki "Colliseum" przez pół roku przygotowywało wspólnie z więźniami przedstawienie w najmocniej strzeżonym więzieniu w kraju.
fot. Ramin Mazur, z cyklu "The Proces" dokumentującego produkcję przedstawienia Hamlet w jednym z mołdawskich więzień.


Mołdawia może pochwalić się największym współczynnikiem osób osadzonych w więzieniach w całej Europie (względem liczebności całej populacji). Aby zwrócić uwagę na kwestie związane z tamtejszym systemem więziennictwa centrum sztuki "Colliseum" przez pół roku przygotowywało wspólnie z więźniami przedstawienie w najmocniej strzeżonym więzieniu w kraju.
fot. Ramin Mazur, z cyklu "The Proces" dokumentującego produkcję przedstawienia Hamlet w jednym z mołdawskich więzień.


Mołdawia może pochwalić się największym współczynnikiem osób osadzonych w więzieniach w całej Europie (względem liczebności całej populacji). Aby zwrócić uwagę na kwestie związane z tamtejszym systemem więziennictwa centrum sztuki "Colliseum" przez pół roku przygotowywało wspólnie z więźniami przedstawienie w najmocniej strzeżonym więzieniu w kraju.
fot. Guiga Pira, główna nagroda w kategorii The Great Outdoors

Zdjęcia powstały w czasie gdy Pira pracował jako pilot drona na statku zajmującym się wyłapywaniem i zwalczaniem nielegalnych połowów przy wybrzeżach Meksyku.

- Podczas mojej pracy w tych rajskich krajobrazach widziałem zbyt dużo okrucieństwa. Postanowiłem jak najlepiej wykorzystać ten czas i za każdym razem, gdy uruchamialiśmy drona w celu patrolu okolicy, starałem się także uchwycić piękno tych regionów - opowiada fotograf.
fot. Guiga Pira, 

Zdjęcia powstały w czasie gdy Pira pracował jako pilot drona na statku zajmującym się wyłapywaniem i zwalczaniem nielegalnych połowów przy wybrzeżach Meksyku.

- Podczas mojej pracy w tych rajskich krajobrazach widziałem zbyt dużo okrucieństwa. Postanowiłem jak najlepiej wykorzystać ten czas i za każdym razem, gdy uruchamialiśmy drona w celu patrolu okolicy, starałem się także uchwycić piękno tych regionów - opowiada fotograf.
fot. Guiga Pira, 

Zdjęcia powstały w czasie gdy Pira pracował jako pilot drona na statku zajmującym się wyłapywaniem i zwalczaniem nielegalnych połowów przy wybrzeżach Meksyku.

- Podczas mojej pracy w tych rajskich krajobrazach widziałem zbyt dużo okrucieństwa. Postanowiłem jak najlepiej wykorzystać ten czas i za każdym razem, gdy uruchamialiśmy drona w celu patrolu okolicy, starałem się także uchwycić piękno tych regionów - opowiada fotograf.
fot. Guiga Pira, 

Zdjęcia powstały w czasie gdy Pira pracował jako pilot drona na statku zajmującym się wyłapywaniem i zwalczaniem nielegalnych połowów przy wybrzeżach Meksyku.

- Podczas mojej pracy w tych rajskich krajobrazach widziałem zbyt dużo okrucieństwa. Postanowiłem jak najlepiej wykorzystać ten czas i za każdym razem, gdy uruchamialiśmy drona w celu patrolu okolicy, starałem się także uchwycić piękno tych regionów - opowiada fotograf.
fot. Guiga Pira, 

Zdjęcia powstały w czasie gdy Pira pracował jako pilot drona na statku zajmującym się wyłapywaniem i zwalczaniem nielegalnych połowów przy wybrzeżach Meksyku.

- Podczas mojej pracy w tych rajskich krajobrazach widziałem zbyt dużo okrucieństwa. Postanowiłem jak najlepiej wykorzystać ten czas i za każdym razem, gdy uruchamialiśmy drona w celu patrolu okolicy, starałem się także uchwycić piękno tych regionów - opowiada fotograf.
fot. Guiga Pira, 

Zdjęcia powstały w czasie gdy Pira pracował jako pilot drona na statku zajmującym się wyłapywaniem i zwalczaniem nielegalnych połowów przy wybrzeżach Meksyku.

- Podczas mojej pracy w tych rajskich krajobrazach widziałem zbyt dużo okrucieństwa. Postanowiłem jak najlepiej wykorzystać ten czas i za każdym razem, gdy uruchamialiśmy drona w celu patrolu okolicy, starałem się także uchwycić piękno tych regionów - opowiada fotograf.
fot. Adeolu Osibodu, z cyklu "Losing Amos", główna nagroda w kategorii The Portraitist.

Gdy w 2014 roku umarł dziadek fotografa, Osibodu zrozumiał jak ulotny jego obraz posiadał w swoje świadomości. Postanowił wykonać serię autoportretów w tradycyjnych strojach, które należały do jego dziadka.
fot. Adeolu Osibodu, z cyklu "Losing Amos", główna nagroda w kategorii The Portraitist.

Gdy w 2014 roku umarł dziadek fotografa, Osibodu zrozumiał jak ulotny jego obraz posiadał w swoje świadomości. Postanowił wykonać serię autoportretów w tradycyjnych strojach, które należały do jego dziadka.
fot. Adeolu Osibodu, z cyklu "Losing Amos", główna nagroda w kategorii The Portraitist.

Gdy w 2014 roku umarł dziadek fotografa, Osibodu zrozumiał jak ulotny jego obraz posiadał w swoje świadomości. Postanowił wykonać serię autoportretów w tradycyjnych strojach, które należały do jego dziadka.
fot. Adeolu Osibodu, z cyklu "Losing Amos", główna nagroda w kategorii The Portraitist.

Gdy w 2014 roku umarł dziadek fotografa, Osibodu zrozumiał jak ulotny jego obraz posiadał w swoje świadomości. Postanowił wykonać serię autoportretów w tradycyjnych strojach, które należały do jego dziadka.
fot. Denise Kwong, główna nagroda w kategorii The Architect.

Gdy fotografka udała się do popularnego miejsca na zdjęcia przy jednym z targów, jej uwagę przyciagneła widok fasady jednego z budynków nieopodal. - Oświetlenie nadawało całości filmowego charakteru, a struktura balkonów sprawiala, że całość wyglądała niczym stykówka, na której każdy kadr opowiadał inną historię - mówi Kwong.
fot. Denise Kwong, główna nagroda w kategorii The Architect.

Gdy fotografka udała się do popularnego miejsca na zdjęcia przy jednym z targów, jej uwagę przyciagneła widok fasady jednego z budynków nieopodal. - Oświetlenie nadawało całości filmowego charakteru, a struktura balkonów sprawiala, że całość wyglądała niczym stykówka, na której każdy kadr opowiadał inną historię - mówi Kwong.
fot. Denise Kwong, główna nagroda w kategorii The Architect.

Gdy fotografka udała się do popularnego miejsca na zdjęcia przy jednym z targów, jej uwagę przyciagneła widok fasady jednego z budynków nieopodal. - Oświetlenie nadawało całości filmowego charakteru, a struktura balkonów sprawiala, że całość wyglądała niczym stykówka, na której każdy kadr opowiadał inną historię - mówi Kwong.
fot. Julie Hrudova, z cyklu "Leisure", główna nagroda w kategorii The Street Photographer.

Zdjęcia do projektu powstawały w Moskwie, Tokio i Amsterdamie
fot. Julie Hrudova, z cyklu "Leisure", główna nagroda w kategorii The Street Photographer.

Zdjęcia do projektu powstawały w Moskwie, Tokio i Amsterdamie
fot. Julie Hrudova, z cyklu "Leisure", główna nagroda w kategorii The Street Photographer.

Zdjęcia do projektu powstawały w Moskwie, Tokio i Amsterdamie
fot. Julie Hrudova, z cyklu "Leisure", główna nagroda w kategorii The Street Photographer.

Zdjęcia do projektu powstawały w Moskwie, Tokio i Amsterdamie
fot. Julie Hrudova, z cyklu "Leisure", główna nagroda w kategorii The Street Photographer.

Zdjęcia do projektu powstawały w Moskwie, Tokio i Amsterdamie
fot. Julie Hrudova, z cyklu "Leisure", główna nagroda w kategorii The Street Photographer.

Zdjęcia do projektu powstawały w Moskwie, Tokio i Amsterdamie
fot. Robert Torrontegui, nagroda publiczności.

Seria portretów wykonana w Manili na Filipinach.
fot. Robert Torrontegui, nagroda publiczności.

Seria portretów wykonana w Manili na Filipinach.
fot. Robert Torrontegui, nagroda publiczności.

Seria portretów wykonana w Manili na Filipinach.