Ustawianie ostrości

Kierowany zarówno do fotografów, jak i filmowców, najnowszy szerokokątny obiektyw Sony wypełnia lukę w systemie, którą do tej pory gospodarowali jedynie zewnętrzni producenci i obiecuje świetne wyniki przy rozsądnym pułapie cenowym. Czy to lepszy wybór od podobnych szkieł Sigmy i Tamrona?

Autor: Maciej Luśtyk

25 Luty 2020

Artykuł na: 23-28 minut

Dodaj ocenę

Spis treści

Ustawianie ostrości

Za precyzję ostrzenia w modelu Sony FE 20 mm f/1.8 G odpowiada podwójny silnik liniowy XD, który do tej pory pojawiał się głównie w linii G Master i który zapewniać ma szybkie i skuteczne przeostrzanie przez cały zakres oraz cichą, niemal bezgłośną pracę. Dobrze sprawować ma się także podczas filmowania. A jak jest w rzeczywistości?

Jak w przypadku większości szerokich kątów, na szybkość blokowania ostrości raczej nie możemy narzekać. Ustawianie ostrości przebiega sprawnie i skutecznie, sprowadzając się w przypadku fotografowania do pojedynczego ruchu soczewek. Nie przydarzyła się nam żadna sytuacja, w której w trybie pomiaru pojedycznego obiektyw „poszukiwałby” ostrości poprzez przesuwanie soczewek w jedną i w drugą stronę. Czasem zdarza się to podczas filmowania, ale kto używa trybu S-AF podczas rejestracji wideo szerokim kątem?

Jeśli natomiast chodzi o samą szybkość pracy silnika AF to jest ona niestety w dużej mierze zależna od trybu pracy autofokusu ustawionego w aparacie. Nie od dziś wiemy, że aparaty Sony cierpią na pewną zadyszkę w trybie pomiaru pojedynczego S-AF, toteż w tym wypadku raczej nie zejdziemy poniżej 0,25 sekundy. W trybie ciągłym obiektyw ostrzy jednak niemal błyskawicznie i płynnie reaguje na przybliżanie się bądź oddalanie fotografowanych obiektów, doskonale też współpracuje z technologiami Real Time Tracking i Real Time Eye AF najnowszych korpusów Sony.

System jest też naprawdę cichy. Praca silnika i ruch soczewek sprowadza się do ledwie słyszalnego szumu, który na pewno nie będzie zauważalny dla osób postronnych i w większości wypadków nie zostanie zarejestrowany podczas filmowania.

No właśnie. Sony reklamuje obiektyw także jako szkło dla filmowców. Bezstopniowa przysłona i linowe przełożenie pierścienia ostrości na pewno miło połechcą podniebienia twórców, którzy szukają tańszej alternatywy dla kosztownej optyki filmowej. Szkoda niestety, że obiektyw dość blado wypada pod względem „oddychania”. Efekt focus breathing widoczny jest dość mocno nawet w przypadku ostrzenia w bliskich płaszczyznach.

Szkło pozwala na ostrzenie z minimalnej odległości 18 cm. Nie jest to więc wynik, który pozwoliłby nam na szerokokątną fotografię makro tak, jak ma to miejsce w przypadku Tamrona 20 mm F/2.8 Di III OSD, ale i tak umożliwi on fotografowanie detali z bliska.

Dodaj ocenę i odbierz darmowy e-book