Jakość zdjęć (Laboratorium DxO)

Wyniki testu:
Jakość obrazu:
8
Ergonomia:
7
Cena / Jakość:
7
Wydajność:
7
Funkcjonalność:
7
Marka:
Canon
Nasza ocena:

78%

EOS M6 to następca konsumenckiego modelu M3, który ze względu na dobry stosunek jakości do ceny cieszył się dużą popularnością wśród fotoamatorów. Co oferuje nowy model i jak wypada na tle konkurencji? Przekonajmy się!

Autor: Maciej Luśtyk

9 Czerwiec 2017
Artykuł na: 49-60 minut
Spis treści

Jakość zdjęć (Laboratorium DxO)

Canon EOS M6 został wyposażony w 24-milionową matrycę CMOS w rozmiarze APS-C (współczynnika cropa 1,6 x), wspomaganą najnowszym procesorem DIGIC 7. Zestaw ten oferuje nam takie same możliwości (zakres ISO 100 - 25600) jak w przypadku modelu M3, z tą różnicą, że najwyższa czułość ISO 25600 nie jest już oznaczona jako wartość rozszerzona, a zastosowanie nowego procesora powinno przełożyć się na poziom zaszumienia obrazu, co nie należy do najmocniejszych stron aparatów Canona.

Jeśli chodzi o samą matrycę, to wydaje się, że bazuje ona na tej samej technologii co poprzednie generacje 24-milionowych sensorów APS-C producenta. Porównanie z flagową lustrzanką 80D, czy nawet bardziej przystępnym cenowo modelem 77D ukazuje widoczną różnicę pod względem zakresu dynamicznego. Mimo to matryca EOS-a M6 dostarczy nam zdjęć w rozmiarze 6000 x 4000 pikseli, co pozwoli na wykonanie odbitki wysokiej jakości (300 dpi) w rozmiarze nawet 50 x 30 cm.

Reprodukcja szczegółów

Wycinek kadru. Po lewej ustawienia standardowe, po prawej odszumianie wyłączone

Matryca testowana w zestawie z pełnoklatkową stałką z serii L, wykazuje bardzo wysoką szczegółowość obrazu w zakresie ISO 100 - 400. Ale o dobrej jakości obrazu możemy mówić aż do czułości w zakresie ISO 1600 - 3200. Powyżej tej granicy we znaki mocno dadzą nam się już kolorowe szumy, które wpłyną odwzorowanie detali. Zauważymy też wtedy problemy z poprawnym odwzorowaniem barw i ich nasycenia. Trzeba jednak zaznaczyć, że w przypadku systemowej optyki z serii EF-M odnotujemy gorsze wyniki, gdyż obiektywy te charakteryzują się jednak niższą rozdzielczością niż profesjonalne pełnoklatkowe szkła producenta.

Szumy

Wycinek kadru. Po lewej ustawienia standardowe, po prawej odszumianie wyłączone

Dość przeciętnie wypada kwestia szumów. Te pojawiają się już przy ISO 800, a przy ISO 1600 przybierają postać kolorowych plam, które zauważymy zwłaszcza w szarościach i nieostrościach. Z tym problemem dobrze jednak radzi sobie system odszumiania, który nie działa zbyt agresywnie i aż do wartości ISO 3200 da nam wymierne rezultaty, nie wpływając widocznie na szczegółowość obrazu. Powyżej ISO 6400 odszumianie zatrze już drobniejsze detale, ale tracimy niewiele - i bez włączonego odszumiania zdjęcia będą odznaczały się niską jakością.

Zakres dynamiczny

24-milionowa matryca aparatu Canon EOS M6 odznacza się dość przeciętnym zakresem dynamicznym na poziomie 12 EV, co każe nam wierzyć, że to ten sam układ, który wykorzystywały poprzednie generacje bezlusterkowców i lustrzanek Canona. Matryce najnowszych modeli 80D i 77D oferują bowiem zakres dynamiczny sięgający prawie 13,5 EV. Różnica jest więc widoczna.

 

Mimo to aż do ISO 800 będziemy mogli cieszyć się stosunkowo wysoką dynamiką na poziomie 10 EV. Wraz ze wzrostem czułości zaobserwujemy sukcesywny spadek dynamiki, wynoszący około 1 EV na każdy krok ISO.

Balans bieli

Aparat trzeba pochwalić za bardzo precyzyjnie działający pomiar balansu bieli, który radzi sobie dobrze niezależnie od rodzaju oświetlenia. Największe problemy zauważymy jak zwykle przy świetle żarowym, jednak odchylenia szarości rzędu 10 - 12 jednostek na skali Lab to i tak dużo lepszy wynik niż prezentuje wiele z aparatów konkurencji. W pozostałych wariantach oświetlenia odchylenia rzędu 0,3 - 0,5 jednostek nie będą widocznie wpływały na kolorystykę zdjęcia.

Szkoda, że producent nie udostępnił w tym modelu dobrze ocenianej przez nas technologii balansu bieli z priorytetem bieli, który spisuje się fenomenalnie niezależnie od warunków oświetleniowych. Brak ten boli tym bardziej, że przecież również adresowany do amatorów model 77D taką funkcję posiada.

Lampa błyskowa

Bezlusterkowiec Canona posiada wbudowaną lampę błyskową, umieszczoną po lewe stronie korpusu. Lampa skutecznie wypełnia kadr (różnica w jasności między środkiem a brzegiem kadry przy ogniskowej 28 mm wynosi niecałe 60%) i charakteryzuje się dość dobrym zasięgiem na poziomie 5-6 metrów w otwartym terenie. Niestety jej użycie będzie problematyczne w przypadku obiektywów szerokokątnych. Poniżej ogniskowej 28 mm, z racji umiejscowienia lampy, w dolnym prawym rogu kadru zobaczymy cień aparatu. Ale problem będzie występował także w przypadku podłączenia nawet nieco dłuższych obiektywów (35 mm) z pełnoklatkowego systemu EF.

 

Dodaj ocenę i odbierz darmowy e-book
Digital Camera Polska
Spis treści
Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Ta sama niemiecka precyzja, ale teraz z 60 Mp na pokładzie, szybszym autofokusem i odchylanym wyświetlaczem. Sprawdziliśmy, jak Leica SL3 spisuje się w praktyce.
21
Canon EOS R8 - test aparatu
Canon EOS R8 - test aparatu
Najnowsza kompaktowa pełna klatka Canona przełamuje schemat tego, co może oferować aparat dla amatorów. Specyfikacja zapożyczona z wyższego modelu R6 Mark II i przystępna cena...
41
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Szósta generacja jednego z najbardziej oryginalnych aparatów na rynku wprowadza do serii stabilizowaną matrycę o wysokiej rozdzielczości 40 Mp. To nowe możliwości kadrowania i pracy ze...
31
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (5)