Olympus Stylus Tough TG-4 – test praktyczny

Najnowsza wersja topowego twardziela to jeszcze większe możliwości i przede wszystkim możliwość zapisu zdjęć w postaci surowych plików RAW. Czy ten pancerny maluch spełni oczekiwania wymagających użytkowników?

Autor: Maciej Zieliński

24 Czerwiec 2016
Artykuł na: 9-16 minut
Spis treści

Olympus jest pionierem „wszystkoodpornych” aparatów, a swoje kompetencje w tym zakresie potwierdza kolejnymi udanymi konstrukcjami z serii Tough. Najwyższy model w ofercie to w tej chwili Olympus Tough TG-4. Następca cenionego TG-3 to konstrukcja w zasadzie bliźniacza. Nowości jest niewiele, ale w istotny sposób wpływają one na możliwości aparatu. Niedawno mieliśmy okazję się o tym przekonać. Oto, co zauważyliśmy...

Pod pancerzem

Na początek kilka faktów. Specyfikacja prezentuje się interesująco. Główny układ aparatu to 16-milionowa matryca CMOS (1/2,3 cala) typu BSI wspierana przez procesor TruePic VII. Sensor pracuje w podstawowym zakresie czułości ISO 100-6400 a najkrótszy czas migawki to 1/2000 s. Kluczowym elementem jest jednak obiektyw, czyli 4-krotny zoom o uniwersalnym zakresie ogniskowych 25–100 mmi przede wszystkim dużej jasności od f/2 na szerokim kącie do f/4,9 na maksymalnym zbliżeniu. Jasny obiektyw docenią zwłaszcza amatorzy fotografii podwodnej,gdzie, jak wiadomo, światła ubywa z każdym metrem. Układ optyczny ukryto za odporną szybką i nie wysuwa się on podczas zoomowania (tak zwany układ peryskopowy).

1. Przedni element obiektywu 2. soczewka modułu peryskopowego 3. układ optycznego zooma

Odporność jest zresztą kluczową cechą tego typu konstrukcji. TG-4 bezpiecznie zanurzymy na głębokość do 15 metrów (dla nurków głębinowych przygotowano specjalną obudowę PT-056), nie zaszkodzi mu upadek z ponad 2 metrów i zgniatanie ciężarem o masie nawet 100 kg. Producent deklaruje też pełną sprawność podczas pracy w niskich temperaturach (do -15 stopni Celsjusza), dzieki czemu równie dobrze sprawdzi się na zimowym stoku.

Zobacz wszystkie zdjęcia (4)

Wśród nowych funkcji znajdziemy tryb Podwodny HDR, funkcję Live Composite (ułatwia fotografowanie np. gwieździstego nieba), Autofokus Obszaru oraz aż 4 różne tryby makro. Aparat ma też wbudowany manometr, moduły łaczności WiFi i GPS. Funkcja OI.Track automatycznie dodaje do zdjęcia dane z GPS i elektronicznego kompasu: długość i szerokość geograficzną, wysokość nad poziomem morza lub głębokość nurkowania. Całkiem sporo, prawda?

Dodaj ocenę i odbierz darmowy e-book
Digital Camera Polska
Spis treści

Poprzednia

Skopiuj link

Autor: Maciej Zieliński

Redaktor naczelny serwisu fotopolis.pl i kwartalnika Digital Camera Polska – wielki fan fotografii natychmiastowej, dokumentalnej i podróżniczego street-photo. Lubi małe dyskretne aparaty, kolekcjonuje albumy i książki fotograficzne.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Ta sama niemiecka precyzja, ale teraz z 60 Mp na pokładzie, szybszym autofokusem i odchylanym wyświetlaczem. Sprawdziliśmy, jak Leica SL3 spisuje się w praktyce.
21
Canon EOS R8 - test aparatu
Canon EOS R8 - test aparatu
Najnowsza kompaktowa pełna klatka Canona przełamuje schemat tego, co może oferować aparat dla amatorów. Specyfikacja zapożyczona z wyższego modelu R6 Mark II i przystępna cena...
41
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Szósta generacja jednego z najbardziej oryginalnych aparatów na rynku wprowadza do serii stabilizowaną matrycę o wysokiej rozdzielczości 40 Mp. To nowe możliwości kadrowania i pracy ze...
41
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)