Sony Cyber-shot DSC-RX100 - Budowa i ergonomia

Jeśli chodzi o zaawansowane kompakty, to Sony Cyber-shot DSC-RX100 jest jedną z ciekawszych propozycji. Duża matryca, uniwersalny zakres ogniskowych oraz niewielkie rozmiary sprawiają, że może być on alternatywą dla bezlusterkowca, czy niewielkiej lustrzanki.

Autor: Patryk Wiśniewski

28 Wrzesień 2012
Artykuł na: 29-37 minut
Spis treści

 

Pierwsze wrażenia
Jak przystało na zaawansowany i stylowy kompakt Sony RX100 przychodzi do nas w eleganckim czarnym opakowaniu. Część sklepów sprzedaje kompakt Sony w zestawie ze stylowym pokrowcem ze sztucznej skóry. Warto zastanowić się nad nim, ponieważ po włożeniu do niego aparatu, dużo wygodniej się go transportuje oraz zdecydowanie lepiej się trzyma. Właśnie rozmiary RX100 będą dla części osób minusem. Nowy kompakt Sony, jest na tyle mały, że osoby o większych dłoniach mogą mieć problem z komfortową obsługą. Nie zmienia to faktu, że dla bardzo dużej części przyszłych użytkowników to właśnie niewielkie rozmiary, w połączeniu z dużą matrycą oraz renomowaną optyką Zeissa, będą największą zaletą.


Sam RX100 sprawia bardzo dobre pierwsze wrażenie. Elegancka, czarna, matowa obudowa została maksymalnie uproszczona. Nie znajdziemy na niej żadnych zbędnych elementów. Brakuje nawet małego chwytu, który znacznie poprawiłby chwyt aparatu. Wszystkie elementy składowe korpusu ściśle do siebie przylegają tworząc bardzo solidną formę. Przełączniki oraz przyciski chodzą z delikatnym i wyczuwalnym oporem.


Jedynym miejscem, do którego mamy zastrzeżenia jest dolna ścianka. Została wykonana z plastiku, który nie budzi naszego zaufania. To bardzo dziwne, że w tak dobrym i stosunkowo drogim aparacie zaniedbano dolną ściankę. Sytuację po raz drugi ratuje pokrowiec, z którego jednak nie każdy chce korzystać.



Budowa i obsługa

Monitor
Na tylnej ściance jako pierwszy rzuca się oczywiście 3 calowy monitor LCD. Nieruchoma konstrukcja, daje obraz bardzo dobrej jakości. Kolory są odpowiednio nasycone, możemy poprawnie ocenić naświetlenie zdjęcia. Przy rozdzielczości 1 228 800 punktów, nie mamy także problemu z oceną detali na zdjęciu. Jedynym problemem z jakim się spotykamy jest słaba praca pod ostre światło. W ostrym świetle bardzo ciężko kadruje się przy pomocy wyświetlacza, ponieważ po prostu nic na nim nie widać. W przeciwieństwie do swoich konkurentów RX100 nie oferuje zewnętrznego wizjera.



Funkcje przycisków
Obsługa Sony RX100 została dobrze przemyślana przez inżynierów koncernu. Zaawansowany kompakt nie został przeładowany niepotrzebnymi klawiszami. Na górnej ściance znajdują się trzy elementy sterujące: włącznik ON/OFF, przełącznik zoom oraz tarcza trybów.


Na tylnej ściance znajdziemy dedykowany przycisk nagrywania filmów umieszczony obok wypustki na kciuk. Poniżej znajdują się przycisk Fn, który kieruje nas do menu podręcznego i klawisz menu głównego. Poniżej znajdziemy nawigator z obrotową tarczą oraz na samym dole klawisze trybu odtwarzania i pomocy lub kosza.

Ponadto na przedniej ściance wokół obiektywu producent umieścił obrotową tarczę, do której możemy przypisać obsługiwaną funkcję. Tarcza ma przełożenie elektroniczne, bez wyraźnego oporu czy kliku, w związku z tym nie jest zbyt komfortowa. Zakres skoku pomiędzy wartościami np.: przysłony nie zależy od kąta obrotu tylko od prędkości. W związku z tym ciężko trafić precyzyjnie w interesującą nas wartość.

Tarczą możemy się posługiwać tylko w trakcie fotografowania. Oprócz zadanego parametru, służy także do poruszania się po menu podręcznym. Największą zaletą menu podręcznego w RX100 jest to, że użytkownik może je dowolnie edytować według swoich potrzeb do wyboru jest jedna z 17 funkcji. Maksymalnie w menu podręcznym możemy mieć przypisanych 7 z nich.

Lampa błyskowa
Niewielką lampę błyskową producent umieścił skrajnie z lewej strony. Uruchamiana jest automatycznie w zależności od trybu lub od ustawień użytkownika. Dynamicznie wyskakuje i lekko wysuwa się do przodu. Nawet w przypadku zdjęć wykonywanych na najdłuższej ogniskowej nie zaobserwowaliśmy cienia. W trybie automatycznym lampa działa poprawnie nie prześwietlając pierwszego planu. Możemy wprowadzić korektę ekspozycji błysku w zakresie +/-2EV.



Zasilanie i pamięć
Złącze kart pamięci zostało ukryte w nieszczęsnej dolnej klapce. Sama klapka sprawia wrażenie dość rachitycznej. Została pozbawiona wbudowanej sprężyny przez co po zwolnieniu nie odskakuje, musimy ją podważyć. Bateria jest zablokowana ząbkiem, po jego zwolnieniu wysuwa się delikatnie ułatwiając jej wyciągniecie. Akumulator oznaczony NP-BX1 o pojemności 1240mAh ładujemy poprzez aparat. Tego typu zasilanie staje się powoli standardem w aparatach Sony. Po podpięciu zasilacza do sieci musimy poczekać około 2,5 godziny. Na jednym ładowaniu aparat jest w stanie wykonać ponad 300 zdjęć.


Za pamięć odpowiada gniazdo kart SD, obsługuje ono oczywiście także karty w standardzie SDHC oraz SDXC. Do karty mamy bezproblemowy dostęp, delikatnie wysuwa się po wciśnięciu.

Podsumowanie
Sony Cyber-shot RX100 został wykonany z dużą pieczołowitością. Wszystkie elementy ściśle do siebie przylegają. Metalowa, monolityczna obudowa już przy pierwszym kontakcie informuje nas, że mamy do czynienia z nietuzinkowym aparatem. Zgrzyt pojawia się gdy przyjrzymy się dokładniej aparatowi od spodu. Plastikowy dół wyraźnie odstaje pod względem jakości wykonania od reszty aparatu.

Pomimo swoich niewielki rozmiarów Cyber-shot oferuje wbudowaną lampę błyskową, która skutecznie doświetli fotografowaną scenę. Na tylnej ściance dominuje ekran LCD o przekątnej 3-cali. Pozwala nam swobodnie ocenić jakość zdjęć, o ile nie wykonujemy ich pod światło. W takim przypadku kadrowanie jest nieco utrudnione. Funkcje przycisków zostały rozmieszczone w rozsądny sposób, dzięki czemu aparat obsługujemy intuicyjnie. Cieszy wydajna bateria, na jednym ładowaniu możemy wykonać około 300 zdjęć. Szkoda tylko, że jedynym sposobem jej ładowania jest złącze USB umieszczone z boku aparatu. Posiadanie dodatkowej baterii w takim przypadku mija się z celem.

+ jakość wykonania
+ metalowy korpus
+ wbudowana lampa błyskowa
+ wydajna bateria
+ podręczne menu

- skok pierścienia funkcyjnego
- ładowanie wyłącznie przez port USB
- brak wbudowanego filtra szarego
- nie ma możliwości przykręcenia filtrów

Spis treści
Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Ta sama niemiecka precyzja, ale teraz z 60 Mp na pokładzie, szybszym autofokusem i odchylanym wyświetlaczem. Sprawdziliśmy, jak Leica SL3 spisuje się w praktyce.
21
Canon EOS R8 - test aparatu
Canon EOS R8 - test aparatu
Najnowsza kompaktowa pełna klatka Canona przełamuje schemat tego, co może oferować aparat dla amatorów. Specyfikacja zapożyczona z wyższego modelu R6 Mark II i przystępna cena...
41
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Szósta generacja jednego z najbardziej oryginalnych aparatów na rynku wprowadza do serii stabilizowaną matrycę o wysokiej rozdzielczości 40 Mp. To nowe możliwości kadrowania i pracy ze...
41
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (16)