Jakość i szybkość

Wiosną tego roku, z okazji targów PMA 2005 informowaliśmy o pierwszej 9-atramentowej drukarce fotograficznej, czyli modelu HP Photosmart 8750. Mieliśmy ten model ostatnio w redakcji i nie omieszkaliśmy sprawdzić, jak sprawuje się w praktyce.

Autor: Łukasz Kacperczyk

21 Październik 2005
Artykuł na: 23-28 minut
Spis treści

4. Jakość i szybkość

HP Photosmart 8750 nie jest demonem szybkości. Oczywiście dużo zależy od rodzaju pracy, którą drukujemy - jako portal fotograficzny skupiliśmy się na najwyższej jakości i wydrukach na papierze HP Premium Plus Photo Paper. Zdjęcie formatu A4 drukuje się około 6-9 minut przy połączeniu komputera kablem USB. Przy drukowaniu bezpośrednim z aparatu zgodnego ze standardem PictBridge czas ten skraca się do ok. 5 minut. Na dodatek drukarka bardzo ładnie radzi sobie z interpolacją zdjęć do formatu A4 - fotografia wykonane 5-megową cyfrówką wyglądała naprawdę znakomicie. Zresztą druk bezpośrednio z aparatu czy za pomocą wbudowanego czytnika kart jest dziecinnie prosty. Urządzenie zadaje nam dokładnie dwa pytania: jaki papier jest załadowany (mamy do wyboru zwykły lub fotograficzny) oraz jakiego formatu będzie zdjęcie. I już. HP Photosmart 8750 jest dostosowany do pracy w środowisku sieciowym (ma gniazdo Ethernet), ale przy druku fotografii należy pamiętać, że (jeśli zależy nam na najwyższej jakości) mówimy o bardzo dużych plikach, które mogą znacznie zwolnić pracę zestawu komputer-drukarka. Zwłaszcza jeśli sieć jest bezprzewodowa. Dlatego radzimy jednak korzystać z bezpośredniego połączenia USB.

Jednak nawet korzystanie z portu USB 2.0 niewiele pomaga podczas drukowania zdjęć w formacie, który jest głównym powodem zakupu Photosmarta 8750, czyli pokaźnym A3. Druk takiego zdjęcia (od momentu wciśnięcia komendy "drukuj") trwa ok. 17-20 minut, więc spokojnie można sobie w tym czasie zrobić kawę, czy nawet przygotować i zjeść drugie śniadanie. Ale warto czekać, bo wydruki naprawdę robią wrażenie.

Producentowi należą się brawa za, najdroższy co prawda, ale jednocześnie najlepszy fotograficzny nośnik do Photosmarta 8750, czyli papier HP Premium Plus Photo. Najlepiej prezentuje się wersja z wysokim połyskiem - wygląda naprawdę "fotograficznie". Odpowiednia gramatura (280) sprawdza się nawet w formacie A3, a specjalna mechata faktura strony nie do druku sprawia, że włożone np. do pudełka zdjęcia się nie sklejają. HP Premium Plus Photo Paper to nośnik puchnący, czyli upraszczając taki, który wciąga atrament do środka i tam go zatrzymuje. Dzięki temu wydruki są bardzo odporne na blaknięcie i działanie gazów z powietrza. Badania instytutu Wilhelm Research wykazały nawet, że przy zachowaniu odpowiednich warunków przechowywania wydruki dociągną do pięknego wieku 105 lat. Za taką perspektywę czasową nie możemy ręczyć, ale z całą pewnością pod wpływem trwałości wydruki wykonane na najlepszym papierze HP przy użyciu atramentów Vivera pozytywnie wyróżniają się na tle konkurencji. Można je wręcz traktować jak "normalne" odbitki, są bowiem również bardzo odporne na ścieranie. Trzeba jednak pamiętać o dwóch sprawach. Po pierwsze, wysoka trwałość i odporność na blaknięcie zostały osiągnięte kosztem szybkiego schnięcia. W przeciwieństwie do fotograficznych papierów porowatych, które wychodzą z drukarki już prawie suche i gotowe na bezceremonialne "obmacywanie", tutaj musimy uzbroić się w cierpliwość. Najlepiej zostawić wydruk w spokoju na kilka godzin, a zanim schowamy go do pudełka czy albumu, lepiej poczekać co najmniej 24 godziny. Producent zaleca nawet 7-dniowe leżakowanie, podczas którego wydruk stanie się stabilny. Druga sprawa to niska odporność na wilgoć, a właściwie jej brak. Pancerne wydruki nie dające się szkodliwym gazom zawartym w powietrzu ani słońcu rozpływają się już po pierwszym dotknięciu mokrym palcem, po pierwszej kropli wody, która skapnie z oszronionej szklanki itd. itp. Ale cóż - nie można mieć wszystkiego.

Wspomniałem już, że wydruki A3 robią wrażenie - na pierwszy rzut oka jakości druku Photosmarta 8750 trudno coś zarzucić. Na oglądającego działa wielkość zdjęcia i sztywny, błyszczący fotograficzny papier. Pod innymi względami opisywane urządzenie również trzyma wysoki poziom. Spójrzmy jednak nieco dokładniej. Podczas naszego testu korzystaliśmy między innymi z zestawu Epson Tester Kit.

Photosmart 8750 znakomicie radzi sobie z oddaniem delikatnych różnic między bardzo zbliżonymi kolorami - pod tym względem jest rewelacyjnie. Drukarka nie radzi sobie jedynie z oddaniem odcieni szarości (przede wszystkim na ciemnym końcu spektrum) za pomocą kolorowych atramentów, ale łatwo zrozumieć producenta - przeznaczono do tego specjalny wkład z czernią i dwoma szarościami, który spisuje się doskonale.

mechanizm HP Photosmart 8750 pracuje niezwykle precyzyjnie - nie miał problemu z tą częścią testu (reprodukcja części wzorcowego pliku testowego, nie wydruku)

Mimo dość skomplikowanego, choć typowego dla drukarek HP, sposobu podawania nośnika, który musi przebyć drogę w kształcie litery "u", mechanizm podawania papieru działa precyzyjnie. Pracy głowic też nie można nic zarzucić - radzą sobie doskonale nawet z cienkimi liniami skośnymi. Biorąc pod uwagę powyższe pochwały dotyczące dokładności pracy drukarki, zaskakuje nieco przeciętny (w porównaniu z pozostałymi aspektami związanymi z precyzją mechanizmów) wynik pod względem przypadkowych kropek pojawiających się w okolicach dużego nasycenia atramentów oraz skomplikowanych wzorów. Nie jest co prawda źle, ale spodziewałem się nieco lepszego wyniku.

Pod względem jakości odwzorowania detali HP Photosmart 8750 wypada powyżej średniej (która sama z siebie jest już przy tym stopniu zaawansowania technicznego podobnych urządzeń bardzo wysoka). Należy jednak pamiętać, że mówimy o drukarce A3, a takie wydruki ogląda się z nieco większej odległości niż mniejsze formaty. Normalnym wydrukom (czyli zdjęciom, a nie plikom testowym) nie można nic zarzucić, a i osoby analizujące swoje prace pod lupą nie powinny mieć powodów do narzekań.

z tym obrazkiem HP Photosmart 8750 nie poradził sobie najlepiej (reprodukcja części wzorcowego pliku testowego, nie wydruku)

Najpoważniejszą wadą opisywanej drukarki są niestety nierówne przejścia tonalne. Pod tym względem wypadła w naszym teście dość słabo. I tak jak na wydrukach zdjęć nie zwróciliśmy na to uwagi, tak już wydruk testowy bezlitośnie obnażył tę wadę. Na szczęście w praktyce nie widać tego specjalnie. Prawdę mówiąc, patrząc dokładnie na wydruki zdjęć, np. na portret w kolorze, jakość wydruku z plikiem testowym budzi zaskoczenie, ponieważ na zdjęciu obserwujemy delikatne przejścia tonalne. Utwierdza nas to w przekonaniu, że pliki testowe, z których korzystamy są bezwględne i że nie można na nich poprzestać, ponieważ liczy się przede wszystkim realna jakość wydruku, czyli taka, którą oglądający jest w stanie ocenić gołym okiem na podstawie odpowiedniego zdjęcia. A kto dla własnej przyjemności drukuje tablice rozdzielczości czy drabinki gradacyjne? :-)

Warto przypomnieć, że dzięki wykorzystaniu "szarego" wkładu z atramentami, zdjęcia czarno-białe nie tylko wyglądają znakomicie (jak "prawdziwe" odbitki), ale są też niemal całkowicie pozbawione wady zwanej "metameryzmem", która objawia się zmianą odcienia wydruku w zależności od temperatury barwowej oświetlenia, a jest wywoływana między innymi przez wykorzystywanie do druku szarości kolorowych atramentów. Dużą zaletą jest też fakt, że każdy kartridż ma wbudowaną głowicę. Wiele osób uważa tę cechę za wadę, ponieważ znacznie podwyższa ona koszt poszczególnych wkładów, ale moim zdaniem to niska cena za brak obawy o atrament zasychający w głowicach kiedy drukarka stoi bezczynnie, co w skrajnych przypadkach skutkuje koniecznością wymiany kosztownej głowicy. Tutaj wystarczy wymienić kartridż i mamy problem z głowy. Niestety producent nie do końca dostosował pojemność wkładów do formatu drukarki - 15 ml to naprawdę niedużo i pod tym względem można by liczyć na nieco więcej.

Jak już wspomniałem, wydruki z Photosmarta 8750 są odporne na ścieranie. Jeśli damy im odpowiedni czas na wyschnięcie (czyli w zasadzie na osiągnięcie stabilności), będą pod tym względem równie trwałe, co tradycyjne odbitki fotograficzne. Przypominam też o niskiej odporności na wilgoć, ale to jedyna rzecz, na którą trzeba uważać.

Spis treści
Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Akcesoria
Wygodnie z aparatem podczas górskich wędrówek? Test uchwytu Peak Design Capture V3
Wygodnie z aparatem podczas górskich wędrówek? Test uchwytu Peak Design Capture V3
W góry jeżdżę kilka razy w roku, ale przyznam się, że aparat nie zawsze mi towarzyszy. Mój plecak, mimo posiadania komory na aparat, nie zachęca mnie do sięgania po sprzęt w trakcie wędrówki....
44
Wandrd Rogue Sling 6L - test torby fotograficznej
Wandrd Rogue Sling 6L - test torby fotograficznej
Wandrd Sling to rozbudowana i wytrzymała „nerka” przystosowana do przenoszenia również cięższego zestawu fotograficznego lub filmowego. Sprawdzamy jak taki koncept radzi sobie w praktyce.
39
Hobolite - testujemy nowe uniwersalne lampy LED
Hobolite - testujemy nowe uniwersalne lampy LED
Hobolite to nowa, plasująca się w segmencie premium marka oświetleniowa, która za cel stawia sobie wszechstronność zastosowań. Możliwości nowych lamp przetestowaliśmy...
41
Powiązane artykuły