Podsumowanie

Backup zdjęć z karty pamięci w czasie podróży, łączność Wi-Fi, przeglądanie zdjęć na smartfonie i praca na baterii do 10 godzin, a w razie potrzeby - power bank dla aparatu. Brzmi, jak narzędzie marzeń dla wielu fotografów. Sprawdźmy czy dysk wart jest swojej wysokiej ceny.

Autor: Krzysztof Basel

27 Czerwiec 2018
Artykuł na: 9-16 minut
Spis treści

Podsumowanie

WD My Passport Wireless SSD dowodzi, że skuteczny i szybki backup możemy robić także będąc w terenie, w podróży czy na wakacjach. To urządzenie z założenia bardzo podobne do WD My Passport Wireless PRO - służy nie tylko jako przenośny magazyn danych, ale oferuje też możliwość zgrywania zdjęć przez czytnik kart SD 3.0, łączność Wi-Fi i wbudowaną baterię z funkcją power banku.

W wersji Wireless SSD wyeliminowano większość wad modelu PRO. Gumowa nakładka chroni obudowę przed zarysowaniami i efektami upadków z wysokości do 1 m. Zastosowanie dysku SSD sprawiło, że prędkość zgrywania zdjęć z kart pamięci oraz pracy po podłączeniu do komputera jest kilkukrotnie wyższa. Potencjalnie ograniczono w ten sposób także awaryjność, ponieważ dyski HDD z zasady są dużo mniej odporne na wstrząsy. Po połączeniu przez Wi-Fi ze smartfonem, aplikacja WD My Cloud wczytuje podgląd zdjęć, w tym z plików RAW, zatem możemy sprawnie przeglądać fotografie na dysku oraz włożonej karcie pamięci.

Niestety, dopracowania wymaga współpraca ze smartfonami. Wczytywanie dużych zdjęć jest dosyć wolne, a dysk nie wspiera mobilnych aplikacji do edycji zdjęć. Chcąc je obrobić na smartfonie czy tablecie, trzeba je najpierw pobrać. Szkoda, z pewnością można by to rozwiązać lepiej. W sprzęcie tej klasy brakuje nam też nowoczesnego, szybkiego i uniwersalnego złącza USB 3.1. Wprawdzie możemy podpiąć do dysku zewnętrzny czytnik kart, ale transfer będzie wolny, ponieważ do zgrywania służy port USB 2.0. Kupując urządzenie za 3700 zł w najdroższej wersji, można wymagać rozwiązań z najwyższej półki.

WD My Passport Wireless SSD ma swoje wady, ale to świetne urządzenie. Bez wątpienia lepsze, niż wersja PRO, ale niestety też o wiele, wiele droższe. Jeśli prędkość pracy oraz bezpieczeństwo danych jest dla Ciebie najważniejsze, a cena nie jest przeszkodą, będziesz zadowolony z WD My Passport Wireless SSD. Chcąc zaoszczędzić, warto zwrócić uwagę także na starszy model PRO, który ma identyczne funkcjonalności, jest wolniejszy, ale kosztuje nawet trzy razy mniej.

Spis treści

Następna

Skopiuj link

Autor: Krzysztof Basel

Dziennikarz, fotograf, wydawca. Od lat związany z mediami foto. Kocha szczery fotoreportaż, fotografię uliczną, zdjęcia pokazujące prawdziwe życie. Miłośnik dobrego jedzenia i mocnej kawy, podróży z małymi aparatami, muzyki świata i technologicznych nowości.

Komentarze
Więcej w kategorii: Akcesoria
Leofoto Ranger LSR-324C + LH-40 - test statywu dla każdego
Leofoto Ranger LSR-324C + LH-40 - test statywu dla każdego
To pełnowymiarowy ale nadal kompaktowy i stosunkowo lekki karbonowy statyw o uniwersalnym zastosowaniu. Być może najlepszy w swojej klasie, choć mamy pewne zastrzeżenia. Oto nasze wnioski po...
38
Wygodnie z aparatem podczas górskich wędrówek? Test uchwytu Peak Design Capture V3
Wygodnie z aparatem podczas górskich wędrówek? Test uchwytu Peak Design Capture V3
W góry jeżdżę kilka razy w roku, ale przyznam się, że aparat nie zawsze mi towarzyszy. Mój plecak, mimo posiadania komory na aparat, nie zachęca mnie do sięgania po sprzęt w trakcie wędrówki....
44
Wandrd Rogue Sling 6L - test torby fotograficznej
Wandrd Rogue Sling 6L - test torby fotograficznej
Wandrd Sling to rozbudowana i wytrzymała „nerka” przystosowana do przenoszenia również cięższego zestawu fotograficznego lub filmowego. Sprawdzamy jak taki koncept radzi sobie w praktyce.
39
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (2)