Feiyu Tech G5 - Użytkowanie

Najnowszy gimbal Feiyu-Tech ma być najlepszym wyborem dla osób szukających możliwie najbardziej uniwersalnego i poręcznego stabilizatora dla swoich kamer sportowych. Sprawdzamy jak wypada na tle konkurencji i czy wart jest swojej ceny.

Autor: Maciej Luśtyk

27 Styczeń 2017
Artykuł na: 17-22 minuty
Spis treści

Feiyu G5, podobnie jak większość 3-osiowych gimbali na rynku pozwala na pracę w 3 trybach: Pan, w którym kamera będzie podążać za naszymi ruchami w poziomie, nie reagując na odchylenie w górę, lub w dół (możliwość przechylenia kamery do góry bądź do dołu za pomocą josticka w uchwycie), Follow gdzie kamera będzie będzie płynnie podążać za naszymi ruchami w obu osiach, oraz Lock, w którym kamera pozostanie wycelowana w jeden punkt, niezależnie od naszych ruchów.

 

We wszystkich trybach gimbal sprawuje się bardzo dobrze, a do tego wydaje się reagować na ruchy szybciej niż konkurencyjny stabilizator Removu. Szczególnie ruchy góra-dół są bardziej dynamiczne, zarówno w trybie Follow jak i przy użyciu joysticka. W tym drugim wypadku gimbal będzie szybciej obracał się także w poziomie. Warto pochwalić także zakres ruchów jaki otrzymujemy. W poziomie stabilizator może obracać się wokół własnej osi bez ograniczeń. W przypadku ruchów tilt i roll będzie to około 310° - znacznie więcej niż oferuje konkurencja.

W większości sytuacji gimbal radzi sobie bardzo dobrze, co zauważymy porównując filmy nagrane z i bez korzystania z urządzenia. Niestety stabilizator nie wytraca w zupełności drgań spowodowanych poruszaniem się, co sprawia, że obraz będzie jednak mniej płynny niż w przypadku testowanego przez nas ostatnio Removu S1. Różnica ta nie jest jednak drastyczna i większość użytkowników będzie zapewne usatysfakcjonowana tym, co oferuje model G5. Gimbalowi przy ustawieniach standardowych brakuje też nieco bezwładności podczas panoramowania, przez co ruchy w poziomie są niekiedy „rwane” i mniej naturalne, ale ten aspekt działania urządzenia można akurat skalibrować wedle własnych potrzeb za pośrednictwem aplikacji mobilnej.

 

Co jednak ważne, nawet przy bardzo dynamicznych ruchach nie zaobserwujemy problemu z utratą kalibracji, co niestety przydarzało się gimbalowi Removu. Gdybyśmy jednak w jakiejś sytuacji stabilizator odchylił się w którymś kierunku, na przykład przez nieumyślne dotknięcie josticka, możemy zresetować ustawienie gimbala poprzez poczwórne wciśnięcie przycisku funkcyjnego.

Funkcją, którą zapewne doceni wiele osób jest specjalny przycisk Self-Timer, którego wciśnięcie spowoduje odwrócenie kamery w stronę użytkownika. W przypadku modelu HERO5 z funkcją komend głosowych pozwoli to na szybkie wykonanie autoportretu, ale na pewno chętnie będą z niej korzystać podczas filmowania także osoby posiadające wcześniejsze modele kamerki.

Jednym z największych wyzwań dla systemów stabilizacji są dynamiczne podskoki, występujące na przykład podczas poruszania się po schodach. Jak widać przy użyciu gimbala otrzymamy nieporównywalnie bardziej płynny obraz niż przy korzystaniu ze zwykłego uchwytu, niemniej jednak drobne zachwiania nadal będą widoczne sprawiając, że obraz nie będzie aż tak płynny jak byśmy sobie tego życzyli. Wydaje się, że pod tym względem gimbal Removu radził sobie nieco lepiej.

 

Niestety z racji braku adaptera na mocowania GoPro nie mogliśmy sprawdzić jak gimbal radzi sobie na przykład w przypadku podpięcia go do kierownica rowera, ale nowego Feiyu zabraliśmy ze sobą na lodowisko. Jak widać, przy uprawianiu sportów przy pomocy gimbala otrzymamy nieporównywalnie bardziej płynny obraz, a dzięki możliwości pracy w pozycji odwróconej, gdzie uchwyt znajduje się nad kamerą, możemy tworzyć efektowne ujęcia z niskiej perspektywy, co na pewno spodoba się osobom filmującym dużo wyczynów sportowych, na przykład na deskorolce.

 

Nie można też zapomnieć o dedykowanej aplikacji mobilnej FY Settings, którą łącząc się z gimbalem za pośrednictwem modułu Blutooth pozwoli na zdalne sterowanie ruchami gimbala, a także umożliwi przeprowadzenie autokalibracji oraz konfiguracji stabilizatora pod względem szybkości podążania w trybie Follow czy ustawień martwej strefy, co pozwoli dostosować działanie urządzenia względem różnych potrzeb. Szkoda jedynie, że producent nie udostępnił opcji zaprogramowania panoramy w przedziale czasowym, co pozwoliłoby na wykonywanie ciekawych, profesjonalnie wyglądających time-lapsów.

Aplikacja mobilna FY Settings

Za pomocą aplikacji możemy też dokonać aktualizacji firmware’u, choć w przypadku iPhone’a zaowocowało to sporym problemem. Aplikacja informowała o nowszej wersji oprogramowania, ale po jej pobraniu proces aktualizacji nie chciał się uruchomić, a pasek stanu ciągle wskazywał 0%. Po kilkunastu minutach wyłączyliśmy aplikację, co sprawiło, że gimbal nie chciał już ponownie się włączyć, pozostając ciągle w trybie czuwania. Postanowiliśmy więc zaktualizować, bądź wgrać poprzedni firmware za pomocą kabla USB. Okazało się jednak, że oprogramowanie do aktualizacji dostępne jest wyłącznie na Windowsa. Użytkownicy Maca do kwestii aktualizacji oprogramowania powinni więc podchodzić bardzo ostrożnie.

 

Spis treści
Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Akcesoria
Leofoto Ranger LSR-324C + LH-40 - test statywu dla każdego
Leofoto Ranger LSR-324C + LH-40 - test statywu dla każdego
To pełnowymiarowy ale nadal kompaktowy i stosunkowo lekki karbonowy statyw o uniwersalnym zastosowaniu. Być może najlepszy w swojej klasie, choć mamy pewne zastrzeżenia. Oto nasze wnioski po...
10
Wygodnie z aparatem podczas górskich wędrówek? Test uchwytu Peak Design Capture V3
Wygodnie z aparatem podczas górskich wędrówek? Test uchwytu Peak Design Capture V3
W góry jeżdżę kilka razy w roku, ale przyznam się, że aparat nie zawsze mi towarzyszy. Mój plecak, mimo posiadania komory na aparat, nie zachęca mnie do sięgania po sprzęt w trakcie wędrówki....
44
Wandrd Rogue Sling 6L - test torby fotograficznej
Wandrd Rogue Sling 6L - test torby fotograficznej
Wandrd Sling to rozbudowana i wytrzymała „nerka” przystosowana do przenoszenia również cięższego zestawu fotograficznego lub filmowego. Sprawdzamy jak taki koncept radzi sobie w praktyce.
39
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (13)