W praktyce

Na rynku właśnie pojawił się długo oczekiwany EOS 6D Mark II, niestety w cenie, której znacznie bliżej do starszego, ale bardziej zaawansowanego modelu 5D III, niż do poprzednika. W internecie huczy też na temat przeciętnych osiągów nowej matrycy. Czy nie lepiej więc zainwestować w leciwy, ale uznany model 5D?

Autor: Maciej Luśtyk

4 Sierpień 2017
Artykuł na: 23-28 minut
Spis treści

W praktyce

Wyniki ze studia znajdują odzwierciedlenie w praktyce. Jak możemy zauważyć, na niskich czułościach zdjęcia z obydwu aparatów charakteryzują się prawie identyczną szczegółowością. Zdjęcia z modelu 6D Mark II, ze względu na większą rozdzielczość matrycy są oczywiście szersze o około 500 pikseli w poziomie i około 400 pikseli w pionie, ale w przypadku rozmiarów ekranowych, w jakich zazwyczaj oglądamy zdjęcia nie będzie to miało większego znaczenia.

6D Mark II, 1/320 s, f/5.6, ISO 100, ogniskowa: 300 mm

5D Mark III, 1/250 s, f/5.6, ISO 100, ogniskowa: 300 mm

6D Mark II, 1/320 s, f/8, ISO 100, ogniskowa: 35 mm

5D Mark III, 1/320 s, f/8, ISO 100, ogniskowa: 35 mm

Niewielką przewagę na korzyść modelu 6D Mark II zauważymy podczas pracy w słabym świetle, na wysokich czułościach. Podczas gdy w modelu 5D Mark III kolorowy szum uprzykrzał życie już przy wartościach rzędu ISO 6400, tu zdjęcia są go pozbawione, a cyfrowe ziarno jest znośne nawet przy czułości ISO 12800.

6D Mark II, ISO 6400

5D Mark III, ISO 6400

6D Mark II, ISO 12800

5D Mark III, ISO 12800

6D Mark II, ISO 25600

5D Mark III, ISO 25600

Delikatną przewagę na korzyść modelu 6D II zauważymy w kwestii reprodukcji tonów skóry. Nowa lustrzanka wydaję się radzić sobie z nimi nieco lepiej, odwzorowując cerę w nieco cieplejszy i bardziej naturalny sposób. Są to jednak różnice prawie nie zauważalne.

6D Mark II, 1/250s, f/4, ISO 100, ogniskowa: 35 mm

5D Mark III, 1/250s, f/4, ISO 100, ogniskowa: 35 mm

Aktualizacja: We wcześniejszej wersji artykułu wskazywaliśmy na dużo lepszą pracę w kontrastowych warunkach w przypadku modelu 6D Mark II. Różnice w porównywanych zdjęciach spowodowane były jednak działaniem funkcji Canon Auto Lightning Optimizer w nowej lustrzance. Po jej wyłączeniu wyniki uzyskane przez obydwa aparaty prezentują się bardzo podobnie. Model 6D Mark II posiada jednak wgranych więcej profili obiektywów, co pozwala skorzystać z systemu korekcji wad optyki także w przypadku najnowszych szkieł. Różnica jest zauważalna zwłaszcza w przypadku aberracji chromatycznej i jasności na brzegach kadru.

6D Mark II, 1/400 s, f/4, ISO 100, ogniskowa: 70 mm

5D Mark III, 1/400 s, f/4, ISO 100, ogniskowa: 70 mm

 

Dodaj ocenę i odbierz darmowy e-book
Digital Camera Polska
Spis treści
Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Ta sama niemiecka precyzja, ale teraz z 60 Mp na pokładzie, szybszym autofokusem i odchylanym wyświetlaczem. Sprawdziliśmy, jak Leica SL3 spisuje się w praktyce.
21
Canon EOS R8 - test aparatu
Canon EOS R8 - test aparatu
Najnowsza kompaktowa pełna klatka Canona przełamuje schemat tego, co może oferować aparat dla amatorów. Specyfikacja zapożyczona z wyższego modelu R6 Mark II i przystępna cena...
41
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Szósta generacja jednego z najbardziej oryginalnych aparatów na rynku wprowadza do serii stabilizowaną matrycę o wysokiej rozdzielczości 40 Mp. To nowe możliwości kadrowania i pracy ze...
41
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (3)