Fujiiflm GFX 50S - Porównanie z...

Wyniki testu:
Jakość obrazu:
10
Ergonomia:
9
Cena / Jakość:
10
Wydajność:
4
Funkcjonalność:
8
Marka:
Fujifilm
Nasza ocena:

85%

Fujifilm GFX 50S to bez wątpienia jedna z najgłośniejszych premier ubiegłego roku. W nasze ręce trafił jeden z pierwszych finalnych egzemplarzy, przekonajmy się więc czy rzeczywiście jest bezlusterkowym objawieniem, na które czekaliśmy!

Autor: Maciej Luśtyk

18 Kwiecień 2017
Artykuł na: 49-60 minut
Spis treści

Poniżej prezentujemy porównanie szczegółowości obrazu i zaszumienia poszczególnych czułości z aparatami Hasselblad X1D,Canon EOS 5DS R i Sony A99 II.

Reprodukcja szczegółów (Hasselblad X1D, Fujifilm GFX 50S, Canon EOS 5DS R, Sony A99 II):

Jak widzimy, sensory średnioformatowych modeli X1D i GFX 50S pozostają właściwie bezkonkurencyjne. Przy najniższych wartościach ISO ilością detali na zdjęciach może dorównywać im tylko wyposażony w 42 milionową matrycę Sony A99 II, choć jak zauważymy w drugim porównaniu, obrazek będzie znacznie mniej subtelny. Najgorzej w zestawieniu wypada z kolei 50-megapikselowy Canon EOS 5DS R. Między osiągami matryc średnioformatowych dużych różnic nie ma, choć obrazek dostarczany przez aparat Fuji wydaje się ostrzejszy. Może to być jednak kwestia różnic w optyce. Wygląda jednak na to, że aparat Hasselblada lepiej radzi sobie z odwzorowaniem kolorystyki zdjęć.

Szumy (Hasselblad X1D, Fujifilm GFX 50S, Canon EOS 5DS R, Sony A99 II):

W przypadku cyfrowego ziarna, również definitywnie wygrywają większe matryce. Podczas gdy w przypadku matryc formatu 35 mm szumy zaczną mocniej wpływać na jakość obrazu już przy czułości ISO 800, w konstrukcjach średnioformatowych będziemy mogli cieszyć się bardzo wysoką jakością obrazu do pułapu ISO 3200-6400. W ich wypadku szum dużo bardziej przypomina przyjemne dla oka ziarno filmów analogowych. Wydaje się jednak, że w przypadku Fujifilm GFX-50S nawet w formacie RAW będziemy mieć do czynienia z delikatnym odszumianiem, które sprawia, że w zakresie czułości ISO 1600-12800 obraz generowany przez aparat będzie bardziej "rozmydlony" niż ten z aparatu Hasselblada. Trzeba jednak pamiętać, że różnice te będą mało widoczne podczas oglądaniu zdjęć w rozmiarze ekranowym, a większość zdjęć będzie i tak powstawała przy użyciu niskich wartości ISO. W przypadku modelu GFX 50S obserwujemy jednak charakterystyczne dla Fujifilm zaróżowienie szarości, którego nie uświadczymy w przypadku aparatów innych producentów.

 

Dodaj ocenę i odbierz darmowy e-book
Digital Camera Polska
Spis treści
Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Ta sama niemiecka precyzja, ale teraz z 60 Mp na pokładzie, szybszym autofokusem i odchylanym wyświetlaczem. Sprawdziliśmy, jak Leica SL3 spisuje się w praktyce.
21
Canon EOS R8 - test aparatu
Canon EOS R8 - test aparatu
Najnowsza kompaktowa pełna klatka Canona przełamuje schemat tego, co może oferować aparat dla amatorów. Specyfikacja zapożyczona z wyższego modelu R6 Mark II i przystępna cena...
41
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Szósta generacja jednego z najbardziej oryginalnych aparatów na rynku wprowadza do serii stabilizowaną matrycę o wysokiej rozdzielczości 40 Mp. To nowe możliwości kadrowania i pracy ze...
41
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (16)