Laia Abril “The Epilogue” - recenzja

Autor: Marcin Grabowiecki

21 Październik 2014
Artykuł na: 4-5 minut

Przeczytajcie co myślimy o jednej z głośniejszych książek ostatnich miesięcy i zobaczcie jak wygląda publikacja Laii Abril, poświęcona młodej amerykańskiej dziewczynie, zmarłej w wyniku bulimii.

Zobacz wszystkie zdjęcia (14)

Książka The Epilogue, której autorką jest Laia Abril poświęcona jest Cammy Robinson - amerykańskiej dziewczynie, która zmarła w młodym wieku z powodu bulimii. Ta słabo rozpoznawalna w Polsce choroba dotyka w Stanach Zjednoczonych wielu ludzi, stając się poważnym problemem cywilizacyjnym. Odejście osoby wchodzącej dopiero w dorosłe życie jest zawsze strasznym ciosem dla rodziny i przyjaciół, którzy nie przestają zadawać sobie pytania, czy mogli jakoś temu zapobiec.

Historię Cammy poznajemy dzięki zabiegowi retrospekcji. Opowieść utkana jest ze wspomnień najbliższych, archiwalnych zdjęć, dokumentów, listów, obiektów oraz fotografii autorstwa samej Abril. Oryginalna forma przywołuje natychmiast głośną publikację Christiana Pattersona Redheaded Peckerwood. Podobnie jak u Pattersona za pomocą wielu różnych środków wyrazu podejmowana jest próba odtworzenia wydarzeń, które miały miejsce w przeszłości. Porównywanie tych dwóch publikacji zapewne nie przyszłoby mi do głowy, gdyby nie bardzo podobne zabiegi formalne, takie jak wsunięte między strony odwrócone listy i dokumenty czy mapy, które wyraźnie kojarzą się z “Redheaded Peckerwood”. “The Epilogue” opowiada oczywiście o czymś zupelnie innym. Historia chorej jest wzruszająca i przejmująca, w czym ogromna zasługa szczerych wypowiedzi rodziny, która zdecydowała się otworzyć przed fotografką. Umiejętnie dozowane cytaty pozwalają nam przejść razem z nimi przez dramat cierpiącej dziewczyny.

O ile historia opowiedziana za pomocą słów jest mocna, to mam zarzuty do zdjęć. Moim zdaniem są on znacznie słabsze od warstwy tekstowej. To właśnie różni “Redheaded Peckerwood” od “The Epilogue”. U Pettersona zagadkowa narracja była budowana prawie wyłącznie za pomocą obrazów, dzięki czemu stanowiła wyzwanie dla czytelnika. U Abril zdjęcia są ściśle związane z tekstem, co więcej - często go ilustrują. Przejmujący tekst kuzyna Cammy o nagranym na sekretarce głosie zmarłej kuzynki sąsiaduje ze zdjęciem... telefonu. Abril snuje swoja opowieść w bardzo poprawny sposób, nie pozostawiając jednak często dużo miejsca na domysły.

Nie chciałbym być źle zrozumiany - "The Epilogue” to sprawnie opowiedziana, głęboko poruszająca historia, która nie pozostawi nikogo z Was obojętnym. To publikacja, która teoretycznie ma wszystkie składniki udanej książki fotograficznej, a jednak mam wrażenie, że pomysły wykorzystane przez autorkę już gdzieś wcześniej widziałem. Nie opuszcza mnie przeświadczenie, że mieszanka stworzona przez Laię Abril jest zbyt idealna. Może właśnie dlatego nie odnajduję w niej tego, co bardzo trudno nazwać, czegoś co sprawia, że książka wyróżnia się na tle innych wydawnictw.

Laia Abril The Epilogue

Twarda oprawa
Format: 25 x 19 cm
172 strony
Dewi Lewis 2014

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Recenzje
Anja Niemi: In Character. Przekleństwo perfekcjonizmu [RECENZJA]
Anja Niemi: In Character. Przekleństwo perfekcjonizmu [RECENZJA]
Precyzyjnie budowane napięcie rodem z dreszczowców Hitchcocka, literackie inspiracje i kinowe wizualne tropy. Pierwsza retrospektywna książka Anji Niemi to fantastyczna podróż do świata jej...
7
Kraj w kolorze ziemi. Gruyaert i jego „Morocco” [RECENZJA]
Kraj w kolorze ziemi. Gruyaert i jego „Morocco” [RECENZJA]
Jeżeli o stopniu fascynacji danym miejscem decydowałaby liczba poświęconych mu książek fotograficznych, Harry Gruyaert mógłby śmiało pretendować do tytułu honorowego obywatela Maroka....
18
Inny czas. Przeczytaliśmy nową książkę Sage Sohier [RECENZJA]
Inny czas. Przeczytaliśmy nową książkę Sage Sohier [RECENZJA]
W okresie pandemicznego zawieszenia Sage Sohier otwiera na nowo swoje archiwa. Rolka po rolce przygląda się materiałom sprzed kilkudziesięciu lat, by później ułożyć z nich Passing...
15
Powiązane artykuły