Niemiecka precyzja? Zobaczcie, jak powstają aparaty Leica

Korpusy wycinane z bloku aluminium, najwyższej klasy materiały użyte do produkcji czy ręcznie wykańczane obudowy - to rzeczy, którymi Leica lubi się chwalić przy okazji każdej z premier. Na szczęście słowa te nie są wyłącznie zagraniem marketingowym i znajdują potwierdzenie w relacjach fotografów, którzy od lat cenią sobie jakość sprzętu niemieckiego producenta. Dzięki serwisowi Surface Magazine możemy zobaczyć jak udaje się to producentowi w dobie masowej produkcji sprzętu elektronicznego.

Sony FX30 - RATY 20x0%

9 849 zł

Nikon Z f

9 849 zł

Canon EOS R8 - RATY 20x0%

6 199 zł

Sigma 50 mm f/1.2 L-Mount - RATY 20x0%

5 990 zł

Tamron 35-150 mm Nikon Z - RATY 20x0%

7 585 zł

Powyższy filmik oferuje nie tylko ciekawy wgląd w proces montażu aparatów, ale także spojrzenie na filozofię jaką kieruje się producent. Dowiemy się także czym według dyrektora operacyjnego Leiki jest perfekcyjny aparat fotograficzny. Jeżeli lubicie filmy typu „jak to jest zrobione”, na pewno nie będziecie zawiedzeni.

Abstrahując od wypowiedzi przedstawicieli firmy, które zawsze trzeba przyjmować z pewną dozą dystansu, miło jest zobaczyć, że w dzisiejszym świecie jakiś sprzęt elektroniczny produkowany jest jeszcze powoli i z pietyzmem. Miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie nic się nie zmieni. To w końcu jedna z rzeczy, na której firma zbudowała swoją potęgę.

Więcej ciekawych filmów znajdziecie na kanale Surface Magazine w serwisie Vimeo.