Edycja zdjęć za pomocą głosu? Adobe już nad tym pracuje

Autor: Maciej Luśtyk

12 Styczeń 2017

Artykuł na: 2-3 minuty

Inteligentne systemy rozpoznawania głosu pojawiają się w coraz większej liczbie urządzeń. Nic więc dziwnego, że w końcu zainteresowali się nimi producenci oprogramowania. Adobe pracuje nad wirtualnym asystentem, który za pomocą komend głosowych pomoże w edycji zdjęć.

Choć głosowa komunikacja z komputerem większości osób kojarzy się jeszcze z filmami science fiction, to powoli staje się ona rzeczywistością. Niedawno Apple wprowadziło znany z iPhone’ów system Siri do swoich Macbooków i iMaców, a na inteligentnym rozpoznawaniu komend głosowych zaczyna bazować coraz więcej wprowadzanych na rynek produktów. Czy jednak potrzebne są one w świecie fotografii? Tak uważa Adobe.

Na swoim profilu w serwisie Youtube firma udostępniła film przedstawiający zapowiedź tego, co może oferować wirtualny asystent, nad którym obecnie pracują programiści z działu Adobe Research. Na filmie, system komend głosowych używany jest do bardzo prostych edycji w postaci obrócenia lub wykadrowania zdjęcia, ale firma twierdzi, że jest to tylko pierwszy krok na drodze do stworzenia wielofunkcyjnego interfejsu głosowego, który pozwoliłby na łatwą (i rozrywkową) obróbkę fotografii.

Sony FX30 - RATY 20x0%

9 849 zł

Nikon Z f

9 849 zł

Canon EOS R8 - RATY 20x0%

6 199 zł

Sigma 50 mm f/1.2 L-Mount - RATY 20x0%

5 990 zł

Tamron 35-150 mm Nikon Z - RATY 20x0%

7 585 zł

Z udostępnionych informacji wynika, że system tworzony jest z myślą głównie o urządzeniach mobilnych, ale nie oznacza to, że w końcu nie pojawi się także w standardowych wersjach aplikacji Adobe. Czy znajdzie zastosowanie wśród profesjonalnych użytkowników? Póki co, wydaje się, że większość czynności będziemy w stanie szybciej wykonać manualnie, ale wsparcie dla komend głosowych może okazać się wygodnym dodatkiem dla osób pracujących z tabletami, dla których mogłyby stać się alternatywą dla skrótów klawiaturowych.

Na razie nie wiadomo kiedy funkcja ta mogłaby ujrzeć światło dzienne. Problem będzie stanowić także zapewne adaptacja systemu pod różne języki. Trudno też stwierdzić czy rzeczywiście komukolwiek będzie ona w ogóle potrzebna. Tę kwestię zweryfikują już jednak użytkownicy.

Więcej filmów prezentujących nadchodzące funkcje programów Adobe znajdziecie na kanale firmy w serwisie Youtube.