Dlaczego aparaty Fujifilm nie mają stabilizacji matrycy?

Autor: Maciej Luśtyk

9 Luty 2016
Artykuł na: 4-5 minut
Fujifilm to jeden z niewielu producentów aparatów bezlusterkowców, który nie oferuje systemu stabilizacji matrycy w swoich aparatach, nawet w topowych modelach. Ma na to jednak dobry powód.

Dobra stabilizacja obrazu znacznie rozszerza nasze możliwości podczas pracy w słabym świetle i pozwala na efektywne fotografowanie bez statywu nawet przy czasach naświetlania rzędu 1 sekundy. Prym wiodą tutaj doskonałe systemy firmy Olympus, ale również te oferowane przez Sony i Panasonica są niczego sobie. Mogłoby się więc wydawać, że stabilizacja matrycy jest standardem wśród aparatów bezlusterkowych. Wyjątkiem jest tu firma Fujifilm. Aparaty z serii X cieszą się ogólną bardzo dobrą opinią i w ciągu 5 lat istnienia systemu zyskały rzeszę zwolenników. Mimo to nawet najbardziej zaawansowane modele w ofercie nie posiadają wbudowanego systemu stabilizacji. Czy to kaprys producenta? Czy firma nie posiada odpowiedniej technologii?

Jak czytamy w wywiadzie z managerami Fujifilm, przeprowadzonym przez serwis Fujilove, prawdziwą przyczyną ma być troska o jakość obrazu (i pewne ograniczenia technologiczne wynikające z zastosowanego mocowania).

- Systemy stabilizacji matrycy mają swoje dobre i złe strony. Stabilizując obraz, system przesuwa sensor względem obiektywu i aby po przesunięciu na matrycę docierała wystarczająca ilość światła, średnica mocowania obiektywu musi być odpowiednio większa od przekątnej sensora. Mocowanie X zostało zaprojektowane pod matryce nie wykorzystujące stabilizacji, co oznacza, że w przypadku ruchów sensora jego rogi nie będą dobrze oświetlone i pojawi się winietowanie. Moglibyśmy korygować to elektronicznie, ale nie chcemy. Nie chcemy kompromisów w kwestii jakości obrazu. - mówi jeden z przedstawicieli firmy, Takashi Ueno.

Dlaczego więc producent nie uwzględnił stabilizacji podczas projektowania mocowania? Tym bardziej, że wprowadzenie nowego systemu to decyzja na dobrych kilkanaście lat, a czasem i więcej. Nagła zmiana mogłaby przecież zaważyć na reputacji producenta i zaufaniu użytkowników.

- Aby zastosować stabilizację, zarówno body aparatu jak i same obiektywy musiałyby być większe. Podczas opracowywania mocowania zdecydowaliśmy, że nasz system musi oferować jak najlepszy stosunek jakości obrazu do wielkości sprzętu. I raczej w przyszłości się to nie zmieni. - dodaje Ueno.

Wygląda więc na to, że stabilizacji matrycy w aparatch Fujifilm nie zobaczymy jeszcze długo, jeśli w ogóle. Na szczęście ta oferowana przez obiektywy producenta bardzo dobrze spełnia swoje zadanie. A co do jakości obrazu oferowanej przez matryce X-Trans, wystarczy poczytać liczne, pozytywne komentarze fotografów, na które natkniemy się w sieci.

Pełen tekst cytowanego wywiadu znajdziecie na stronie fujilove.com.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Ważne aktualizacje Sony A1, A9, A7S III i A7 IV - certyfikowanie zdjęć i nowe funkcje
Ważne aktualizacje Sony A1, A9, A7S III i A7 IV - certyfikowanie zdjęć i nowe funkcje
Sony wprowadza szereg aktualizacji do topowych korpusów systemu E. Nowy firmware wprowadza m.in. zgodność z formatem C2PA, który pozwoli przypisywać certyfikaty gwarantujące...
0
Przywitaj wiosnę z promocjami Sony
Przywitaj wiosnę z promocjami Sony
Możemy już śmiało powiedzieć, że zima minęła na dobre. Na szczęście nie mijają promocje przygotowywane przez firmę Sony. Jeżeli wraz z nadejściem wiosny planujesz rozwijać swój...
15
Nadchodzi nowa bezlusterkowca Yashica. Ale nie spodziewajcie się po niej zbyt wiele
Nadchodzi nowa bezlusterkowca Yashica. Ale nie spodziewajcie się po niej zbyt wiele
W serwisie Kickstarter pojawiła się zapowiedź ultrakompaktowego systemu bezusterkowego, sygnowanego logiem Yashiki. Czy to coś więcej niż tani gadżet?
12
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (5)