Grand Prix Fotofestiwal 2017: Wojciech Grzędziński, „Reminescencje“

Autor: Michał Chrzanowski

31 Maj 2017
Artykuł na: 2-3 minuty

Co roku w Grand Prix Fotofestiwal nagradzani są artyści o wyjątkowej osobowości i śmiałych wizjach. Postanowiliśmy więc przybliżyć Wam projekty każdego z tegorocznych finalistów. Dziś przyglądamy się projektowi „Reminescencje“, polskiego fotografa Wojciecha Grzędzińskiego.

Konkurs Grand Prix Fotofestiwal jest już nieodłącznym wydarzeniem związanym z łódzkim Fotofestiwalem, w którym co roku prezentowane są wyjątkowe projekty nieszablonowych artystów.

Tradycyjnie już spośród zakwalifikowanych fotografów jury wybierze jednego zwycięzcę i dziewięciu finalistów. Laureat nagrody głównej otrzyma 10 000 zł, a prace wszystkich finalistów będzie można zobaczyć podczas tegorocznej edycji Fotofestiwalu (czerwiec 2017 rok).

Do ścisłego finału zostało wybranych 10 projektów. Jako kolejny prezentujemy cykl Reminescencje, znanego i cenionego polskiego fotoreportera i dokumentalisty Wojciecha Grzędzińskiego.

Pamięć – zawsze zaskakuje mnie jak działa. Te same perfumy na skórze tej samej kobiety. Zapach po latach przywołujący stopklatki przeżyć. Ciężarówka przejeżdżająca w słoneczny dzień. Smród rozkładających się trupów... Widziałem.

Zamykam oczy. Od dzieciństwa śnię podobnie, w kolorze. Mikstura zdarzeń, w których zawsze jestem bez wyjścia i muszę walczyć. Czasami atakują mnie węże, czasem celuję w napastnika. Z całej siły ściągam spust. Nie mam siły, żeby go poruszyć. Napastnik się zbliża. Zabija. Po chwili jestem znów w tej samej sytuacji. Czarny pies wiernie podążający za nogą. Zawsze pół kroku za swym Panem. Depresja. Czeka aż tylko się położę.

Wojciech Grzędziński - fotoreporter, mieszkający w Warszawie. Laureat konkursów fotograficznych World Press Photo, Visa D’Or, NPPA, Sony World Photography Awards, Zdjęcie Roku BZWBK Press Photo. W latach 2011-2015 szef zespołu fotografów i fotograf osobisty Prezydenta RP. W fotografii interesuje się człowiekiem i emocjami. Fotografował w strefach konfliktów zbrojnych. Członek Związku Polskich Artystów Fotografików.

Skopiuj link

Autor: Michał Chrzanowski

Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.

Komentarze
Więcej w kategorii: Sylwetki
Zamki z zapałek. Danuta Rago i jej fotografia reklamowa
Zamki z zapałek. Danuta Rago i jej fotografia reklamowa
W jej PRL-u sfotografowanym na potrzeby sesji reklamowych chce się zwyczajnie żyć. To rzeczywistość estetyczna, fotogeniczna i modna, a jednocześnie swojska, ciepła i...
31
Nie żyje Elliott Erwitt - żegnamy legendę fotografii ulicznej
Nie żyje Elliott Erwitt - żegnamy legendę fotografii ulicznej
Jego humorystyczne, przepełnione wnikliwością czarno-białe kadry znamy i kochamy chyba wszyscy. W wieku 95 zmarł wieloletni członek agencji Magnum i jeden z najważniejszych fotografów...
17
Nieznane zdjęcia Bolesława Augustisa z życia na emigracji - fantastyczne odkrycie Stowarzyszenia Widok
Nieznane zdjęcia Bolesława Augustisa z życia na emigracji - fantastyczne odkrycie Stowarzyszenia...
Czwórka wolontariuszy przeleciała ponad 20 tys. km, by spotkać się z Polonią w trzech największych miastach Nowej Zelandii. Przeprowadzono 14 wywiadów, zdigitalizowano około 200...
10