David Douglas Duncan i Nikkor, czyli jak jedno spotkanie zmieniło historię japońskiej branży optycznej

Autor: Maciej Luśtyk

5 Czerwiec 2017
Artykuł na: 6-9 minut

W 1950 roku znany fotograf David Douglas Duncan odwiedził Japonię. Nie spodziewał się, że jedno wykonane wtedy zdjęcie odmieni oblicze fotografii reportażowej i da początek światowej popularności jednego z głównych producentów aparatów na świecie.

Pewnego wieczora, gdy wiosną 1950 roku David Douglas Duncan przebywał w Japonii, młody fotograf Jun Miki, realizujący materiały na zlecenie magazynu Life poprosił go, by ten zapozował do portretu. Amerykanin zgodził się, choć oceniając panujące wtedy oświetlenie stwierdził, że nie ma to najmniejszego sensu. Żaden znany mu sprzęt nie mógł pozwolić na wykonanie poprawnego zdjęcia w takich warunkach.

Tym większe było jego zdziwienie, gdy następnego ranka zobaczył odbitkę w rozmiarze 20 x 25 cm. Zachwycony ostrością obrazu poprosił Mikiego o pokazanie mu sprzętu, którym fotografował. Gdy okazało się, że za niespotykaną dotąd jakość obrazu odpowiada obiektyw Nikkor nieznanego nikomu w zachodnim świecie lokalnego producenta, Duncan poprosił o przedstawienie go osobom, które zarządzały firmą.

 

Jeden telefon wystarczył, by umówić fotografa na spotkanie z ówczesnym prezesem Nikona, Masao Nagaoką. Ten użyczył Duncanowi kilka obiektywów do testów, które fotograf testował przez najbliższe dni. Będąc pod wrażeniem szkieł, David zamienił cały swój ówczesny arsenał obiektywów na produkty Nikona (Nikkor-S.C 5 cm f/1.5, Nikkor-P.C 8,5 cm f/2 i Nikkor-P.Q 13,5 cm f/3.5). Przełom dla firmy miał jednak dopiero nadejść.

Dwa dni później, w sobotę 25 czerwca 1950 roku rozpętała się wojna koreańska, przyciągając większość fotoreporterów znajdujących się w regionie. Duncan wyruszył relacjonować wojnę z nowym zestawem szkieł i nie trzeba było długo czekać, aż jego możliwości przykują uwagę branży. Gdy fotograf wysłał redakcji magazynu Life swoje pierwsze odbitki, otrzymał niecierpliwe zapytanie o to, jakiego sprzętu używa do fotografowania - różnica w jakości między zdjęciami wykonywanymi wcześniej była mocno zauważalna. Obiektywy Nikkora oferowały nie tylko lepszą rozdzielczość od używanej wtedy powszechnie przez profesjonalistów optyki Leitz, ale także większy kontrast, co przekładało się na jakość odbitek w prasie. Niedługo później New York Times opublikował specjalny artykuł opowiadający o eksplozji popularności szkieł nieznanego dotąd producenta wśród zawodowych fotografów.

Moja relacja z Nikonem to coś znacznie więcej, niż zwykła znajomość. Znajomości są przelotne, a tu mówimy o przyjaźni na zawsze

Jak wspomina Duncan, Nikon okazał się nie tylko świetnym producentem optyki, ale także przyjacielem, na którego pomoc można liczyć. Gdy w Korei odbywały się działania wojenne, codziennie pod centrum prasowe w Tokio podjeżdżała ciężarówka producenta, która za darmo zabierała sprzęt powracających z frontu fotoreporterów, by przez noc dokładnie go wyczyścić. - Moja relacja z Nikonem to coś znacznie więcej niż zwykła znajomość. Znajomości są przelotne, a tu mówimy o przyjaźni na zawsze - opowiada fotograf.

Materiał zebrany przez Davida Douglasa Duncana podczas wojny w Korei posłużył za podstawę albumu “This is War” - jednej z najważniejszych publikacji fotograficznych XX wieku. Prawdopodobnie nie byłoby to możliwe bez obiektywów Nikona. Prawdopodobnie też, gdyby nigdy nie doszło do spotkania Duncana z Masao Nagaoką, Nikon długo jeszcze mógłby szerzej nie zaistnieć w zbiorowej świadomości fotografów, zwłaszcza że w tamtym okresie Japonia borykała się z odbudową państwa po porażce wojennej z 1945 roku.

Ten zbieg okoliczności i pozytywny odbiór, z jakim produkty Nikona spotkały się wkrótce we wszystkich zakątkach globu położył podwaliny pod rozwój japońskiej branży fotograficznej, która okazała się niezwykle istotna w powojennej odbudowie ekonomicznej państwa opartej na eksporcie. Do dziś kraj ten pozostaje największym producentem optyki na świecie.

SYLWETKA AUTORA

David Douglas Duncan z 200-tysięcznym modelem legendarnego aparatu Nikon F

David Douglas Duncan (ur. 1916) - legendarny amerykański fotograf. Jako fotoreporter wojenny relacjonował dla czołowych mediów (New York Times, Life) m.in. wojnę na Pacyfiku, wojnę w Korei oraz wojnę w Wietnamie. Jego albumy This is War, I Protest! i War Without Heroes uważane są za jedne z najważniejszych publikacji wojennych zeszłego stulecia. Znany również z licznych fotografii Picassa, z którym się przyjaźnił. W tym roku, podobnie jak firma Nikon, Duncan obchodzi swoje 100 urodziny.

Uwaga! Konkurs! Wspólnie z firmą Nikon ruszyliśmy ze specjalnym jubileuszowym konkursem, w którym możecie wygrać m.in voucher do sklepu Nikona o wartości 500 zł, produkty z kolekcjonerskiej serii akcesoriów przygotowanych przez producenta z okazji 100-lecia firmy i inne nagrody. Zadaniem konkursowym będzie ukazanie w jak najciekawszej formie Waszego pierwszego spotkania z Nikonem. Więcej szczegółów znajdziecie tutaj.

 

Artykuł powstał we współpracy z firmą Nikon.

 

 

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Sylwetki
Zamki z zapałek. Danuta Rago i jej fotografia reklamowa
Zamki z zapałek. Danuta Rago i jej fotografia reklamowa
W jej PRL-u sfotografowanym na potrzeby sesji reklamowych chce się zwyczajnie żyć. To rzeczywistość estetyczna, fotogeniczna i modna, a jednocześnie swojska, ciepła i...
31
Nie żyje Elliott Erwitt - żegnamy legendę fotografii ulicznej
Nie żyje Elliott Erwitt - żegnamy legendę fotografii ulicznej
Jego humorystyczne, przepełnione wnikliwością czarno-białe kadry znamy i kochamy chyba wszyscy. W wieku 95 zmarł wieloletni członek agencji Magnum i jeden z najważniejszych fotografów...
17
Nieznane zdjęcia Bolesława Augustisa z życia na emigracji - fantastyczne odkrycie Stowarzyszenia Widok
Nieznane zdjęcia Bolesława Augustisa z życia na emigracji - fantastyczne odkrycie Stowarzyszenia...
Czwórka wolontariuszy przeleciała ponad 20 tys. km, by spotkać się z Polonią w trzech największych miastach Nowej Zelandii. Przeprowadzono 14 wywiadów, zdigitalizowano około 200...
10
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (7)