Nie żyje Lennart Nilsson, autor jednego z najbardziej znanych zdjęć wszechczasów

Autor: Maciej Luśtyk

31 Styczeń 2017
Artykuł na: 2-3 minuty

W ostatnią sobotę, w wieku 94 lat zmarł pionier współczesnej fotografii medycznej, kontrowersyjny szwedzki fotograf Lennart Nilsson, którego kontrowersyjna publikacja “A Child is Born” jest jednym z najlepiej sprzedających się albumów na świecie.

Lennart Nilsson w początkowych latach swojej kariery zajmował się fotografią wojenną, dokumentalną i portretową, ale prawdziwy rozgłos miał przynieść mu wydana 20 lat później seria fotografii, która błyskawicznie obiegła cały świat, ale dotarła też znacznie dalej. Kilka z fotografii zostało umieszczonych w słynnej wiadomości do cywilizacji pozaziemskich, wysłanych w latach 70. na pokładzie sond Voyager 1 i 2.

Pod koniec lat 50. XX wieku Nilsson zaczął eksperymentować z technikami, które pozwoliły mu uzyskiwać wyjątkowe zbliżenia, co w połączeniu z pojawieniem się wyjątkowo cienkich endoskopów przyczyniło się do powstania pionierskich zdjęć z zakresu fotografii medycznej.

Lennart Nilsson jako fotoreporter, 1946

W 1965 na okładce magazynu Life (oraz na 16 stronach w środku) pojawiły się wykonane przez niego zdjęcia przedstawiające różne stadia rozwoju ludzkiego płodu, które momentalnie zrobiły furorę na całym świecie, a wydany w tym samym roku, zawierający je album “A Child is Born” został przetłumaczony na kilkadziesiąt języków i stał się jedną z najlepiej sprzedających się publikacji fotograficznych wszechczasów.

Ze słynnymi zdjęciami wiąże się także kontrowersja. Choć początkowo Nilsson twierdził, że fotografie przedstawiają żywe istoty wewnątrz łona matki, późniejsze dochodzenie wykazało, że w rzeczywistości były to martwe płody pozyskiwane od kobiet, które poddały się zabiegowi aborcji. Pozwoliło to mu na swobodną pracę z oświetleniem i ustawianiem swoich “modeli”, co możemy zobaczyć chociażby na przykładzie znanego zdjęcia przedstawiającego płód ssący kciuka.

Lennart Nilsson, 2014 / Creative Commons

Mimo to nie nadszarpnęło to jego wizerunku, a on kontynuował rozwijanie fotografii medycznej eksperymentując z mikroskopem elektronowym i tworząc między innymi pierwsze w historii zdjęcia wirusów HIV i SARS.

W swojej karierze wydał 12 albumów i współpracował przy powstawaniu kilku dokumentów. Otrzymał też wiele nagród, a jego prace znajdują się kolekcjach muzeów na całym świecie. Lennart Nilsson zmarł w sobotę, 28 stycznia 2017 roku, w wieku 94 lat.

 

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Sylwetki
Zamki z zapałek. Danuta Rago i jej fotografia reklamowa
Zamki z zapałek. Danuta Rago i jej fotografia reklamowa
W jej PRL-u sfotografowanym na potrzeby sesji reklamowych chce się zwyczajnie żyć. To rzeczywistość estetyczna, fotogeniczna i modna, a jednocześnie swojska, ciepła i...
30
Nie żyje Elliott Erwitt - żegnamy legendę fotografii ulicznej
Nie żyje Elliott Erwitt - żegnamy legendę fotografii ulicznej
Jego humorystyczne, przepełnione wnikliwością czarno-białe kadry znamy i kochamy chyba wszyscy. W wieku 95 zmarł wieloletni członek agencji Magnum i jeden z najważniejszych fotografów...
17
Nieznane zdjęcia Bolesława Augustisa z życia na emigracji - fantastyczne odkrycie Stowarzyszenia Widok
Nieznane zdjęcia Bolesława Augustisa z życia na emigracji - fantastyczne odkrycie Stowarzyszenia...
Czwórka wolontariuszy przeleciała ponad 20 tys. km, by spotkać się z Polonią w trzech największych miastach Nowej Zelandii. Przeprowadzono 14 wywiadów, zdigitalizowano około 200...
10
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (7)